Projekt zmian w ustawie 10H został zaakceptowany przez komitet stały Rady Ministrów. Teraz projekt trafił do komisji prawniczej – mówi przedstawiciel resortu środowiska. To może oznaczać przyspieszenie prac nad ustawą, która umożliwi dalszy rozwój lądowych farm wiatrowych w Polsce.
Komitet stały Rady Ministrów zaakceptował projekt nowelizacji ustawy odległościowej, liberalizującej zasady budowy farm wiatrowych na lądzie – poinformował w poniedziałek Marcin Ścigan, dyrektor Departamentu Odnawialnych Źródeł Energii w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Projekt trafił do dalszych prac w komisji prawniczej – dodał.
Stały Komitet Rady Ministrów to organ pomocniczy rządu, którego zadaniem jest inicjowanie, przygotowywanie i uzgadnianie rozstrzygnięć i stanowisk premiera oraz rządu.
– Podczas prac było widać, że jest poparcie Rady Ministrów dla tego projektu – wskazał Ścigan podczas pierwszego dnia tegorocznej konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW).
– To ważna wiadomość, bo dotychczasowe doświadczenia wskazują, że projekty przyjęte przez komitet stały są dalej skutecznie procedowane przez rząd i parlament, i wchodzą w życie – komentuje wypowiedź Janusz Gajowiecki, prezes zarządu PSEW.
Ścigan wskazywał jednak, że na razie nie może podać terminu, kiedy prace nad nowelizacją ustawy się zakończą.
Co się dzieje z ustawą 10H
Tzw. ustawa odległościowa 10h zakłada obecnie, że nie można budować wiatraków w odległości od zabudowań mniejszej niż 10-krotność wysokości wiatraka.
Nowelizacja ustawy, nad którą pracował najpierw resort rozwoju i technologii, a potem Ministerstwo Klimatu i Środowiska, utrzymuje tę zasadę. Ale za to pozwala gminom wprowadzić lokalny plan zagospodarowania, w którym można zezwolić na budowę wiatraków w mniejszej odległości – chociaż nie mniejszej, niż 500 metrów od zabudowań.
W kwietniu ministerstwo wskazywało, że nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych – tzw. ustawy odległościowej 10h – może zostać przyjęta przez Sejm do połowy tego roku.
– Chcemy, by do połowy roku ustawę uchwalił Sejm. Będzie to trudne, ale jest to możliwe – mówił wtedy wiceminister Ireneusz Zyska.
Nowelizacji oczekują zarówno samorządy, jak i branża OZE, o czym pisaliśmy w tym artykule.
Do tej pory proces legislacyjny się jednak nie toczył, właśnie ze względu na to, że projekt do tej pory nie był zaakceptowany przez Radę Ministrów do dalszych prac w parlamencie.
Dzisiejsza informacja przekazana Marcina Ścigana może więc oznaczać, że oczekiwany przez branżę proces przyspieszy.
Branża OZE i samorządy apelują o odblokowanie lądowej energetyki wiatrowej