{"vars":{{"pageTitle":"Narty w dobie pandemii? Komisja Europejska zostawia decyzję o zamknięciu stoków krajom członkowskim","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live"],"pageAttributes":["gospodarka","komisja-europejska","koronawirus","narty","obostrzenia","pandemia","turystyka","walka-z-pandemia","zima"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"26 listopada 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":71781}} }
300Gospodarka.pl

Narty w dobie pandemii? Komisja Europejska zostawia decyzję o zamknięciu stoków krajom członkowskim

Decyzje w sprawie zamknięcia bądź otwarcia stoków narciarskich są wyłączną kompetencją państw członkowskich, jednak powinny one brać pod uwagę sytuację epidemiczną – oświadczył w czwartek rzecznik KE Stefan de Keersmaecker.

Wraz ze zbliżającym się sezonem dyskusja na ten temat rozgorzała w wielu państwach członkowskich. W Polsce początkowo stoki miały być zamknięte, ale po protestach branży rząd zmienił decyzję w tej sprawie.

Wiele wskazuje na to, że alpejskie stoki we Francji czy we Włoszech będą niedostępne dla entuzjastów białego szaleństwa w okresie świąt Bożego Narodzenia i po nich. W Szwajcarii na razie stoki pozostają otwarte.

„Decyzja, czy pozwolić na narciarstwo, jest krajową, a nie europejską kompetencją” – powiedział na konferencji prasowej de Keersmaecker, podkreślając, że „znoszenie restrykcji zbyt wcześnie może zwiększyć ryzyko ponownego wzrostu zakażeń wirusem”.

Jak zaznaczył, z tego powodu na poziomie europejskim jeszcze na wiosnę przyjęto mapę drogową z rekomendacjami, aby zapewnić ostrożne wychodzenie z ograniczeń. Ówczesne podejście należy stosować również teraz – wskazał zwracając uwagę, że nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich.


Czytaj również: Co z branżą narciarską w czasie koronawirusa? We wtorek decyzja o jej otwarciu, chyba że sprzeciw wyrazi GIS


Europejczycy, którzy chcieli pojechać na kilka dni w góry, mają utrudnione zadanie, jeśli chodzi o planowanie. Poza tym, że nie wiadomo, czy otwarte będą wyciągi, nie jest jasne, jak będzie wyglądał ruch graniczny – np. czy kraje nie zdecydują się na zatrzymywanie samochodów ze sprzętem narciarskim na dachu. Komisja Europejska nie ma na razie rozwiązania w tej kwestii, sugeruje jednak współpracę stolic.

„Bardzo ważne jest, byśmy mieli wysoki poziom koordynacji i współpracy pomiędzy państwami członkowskimi. To odnosi się to transportu, narciarstwa itp.” – zaznaczył Keersmaecker.

Obecnie wyciągi narciarskie są zamknięte m.in. we Włoszech, Francji, Niemczech, Austrii i Słowenii. Branża protestuje.

Kanclerz Austrii Sebastian Kurz sprzeciwia się podejmowaniu decyzji dotyczących ośrodków narciarskich na poziomie ogólnoeuropejskim. Zgody na inaugurację sezonu narciarskiego domagają się od rządu Włoch lokalne władze z północy kraju.

W środę górskie regiony przedstawiły prognozę, według której zablokowanie całej infrastruktury narciarskiej przyniesie turystyce i wszystkim miejscowościom łączne straty w wysokości 20 miliardów euro.

Koronawirus jest bardziej zaraźliwy i niebezpieczny tam, gdzie jest zanieczyszczone powietrze. Czyli w Polsce