{"vars":{{"pageTitle":"Moody’s: Polska jednym z krajów najbardziej dotkniętych niedoborem pracowników w UE","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["agencje-ratingowe","emigracja","finanse","moodys","praca","unia-europejska"],"pagePostAuthor":"Martyna Trykozko","pagePostDate":"10 grudnia 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":33809}} }
300Gospodarka.pl

Moody’s: Polska jednym z krajów najbardziej dotkniętych niedoborem pracowników w UE

Polska, Węgry i Rumunia są trzema krajami, w których niedobór pracowników może się przełożyć na największe ryzyko kredytowe – czytamy w raporcie agencji ratingowej Moody’s.

Niedobór pracowników w Europie Środkowo-Wschodniej jest największy w Europie – zaznaczają na wstępie autorzy raportu, dodając, że jest on obecnie dużo większy niż w przeszłości.

Według Moody’s, który należy do tzw. „wielkiej trójki” agencji ratingowych, ponad jedna trzecia firm w regionie zgłaszała w trzecim kwartale tego roku problemy z dostępnością pracowników.

Brak pracowników z kolei ogranicza wzrost w średnim terminie – firmy nie mogą bowiem zaspokoić swoich potrzeb biznesowych i rozszerzać działalności.

Jedną z przyczyn niedoborów na rynku pracy jest emigracja. Mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej na Zachód i Północ przyciągają lepsze perspektywy, co zaostrza naturalny proces starzenia się społeczeństwa poprzez zmniejszanie populacji w wieku produkcyjnym.

W swoim majowym raporcie Moody’s prognozował, że populacja Polski, Czech, Słowacji i Węgier do 2040 roku ulegnie zmniejszeniu o ok. 2,5 mln, natomiast liczba osób w wieku pracującym w tych czterech państwach ma się zmniejszyć w tym okresie o ok. 5 mln w związku ze zmianami demograficznymi i starzeniem się społeczeństwa.

Natomiast według Międzynarodowego Funduszu Walutowego Polska – a także Bułgaria, Łotwa i Ukraina – w ciągu najbliższych 30 lat odnotują największy spadek w dostępnej sile roboczej.

Polska może się tu cieszyć z dużej liczby imigrantów zarobkowych z Ukrainy, którzy już w 2017 roku stanowili 4 proc. wszystkich pracowników w kraju.

W latach 2012-2018 liczba imigrantów ubezpieczonych w państwowym systemie ubezpieczeń społecznych zwiększyła się sześciokrotnie.

Jednak nawet zwiększona emigracja nie jest w stanie zasypać wyrwy w polskim zasobie pracowników: według Polskiego Instytutu Ekonomicznego obecnie mamy 140 tys. nieobsadzonych miejsc pracy, a jeśli nic się nie zmieni, to ta liczba wzrośnie do miliona w 2030 roku.

>>> Czytaj też: 21 wykresów pokazujących, jak bardzo zmieniła się Polska przez ostatnie 30 lat