To, co jemy, ma duży wpływ na nasze zdrowie, ale poczucie winy w czasie świątecznego ucztowania również nie jest zdrowe. Delektowanie się świątecznymi potrawami nie musi oznaczać porzucenia wszystkich zdrowych nawyków, a zdrowe odżywianie i zdrowe folgowanie sobie mogą ze sobą współistnieć.
Okres świąteczny to czas, gdy, jemy, pijemy i bawimy się. To folgowanie sobie w jedzeniu i zabawie może prowadzić do poczucia winy i strachu, że porzuciliśmy wszystkie zdrowe nawyki z całego roku. Ale jak bardzo i kiedy musisz martwić się jeśli przesadzić z jedzeniem i imprezowaniem podczas świąt?
Tak – podczas świąt możemy przybrać na wadzie. Istnieją badania, które to pokazują. Przyrost masy ciała może się przytrafić o tej porze roku. Ale przeciętnie nie jest tak dramatyczny, jak sugeruje nam kultura diety i oscyluje wokół 0,7 kg.
Jednakże ludzie to istoty złożone i różnorodne, a nauka o żywieniu jest skomplikowana. Badania dają więc różne wyniki. Niektóre pokazują, że pomimo znacznego zwiększenia całkowitego spożycia energii i zmniejszenia jakości diety, masa ciała się nie zwiększa.
Czytaj też: Uboczny skutek pandemii Covid-19. Lockdown spowolnił rozwój umiejętności językowych u dzieci
Co ważne, wiele z tych badań pochodzi z północnej półkuli, gdzie najważniejsze święta wypadają w zimie. I te badania skupiają się na wadze, a nie na zdrowiu. Waga to tylko wygodny marker do pomiaru, ale zdrowie to zagadnienie o wiele bardziej skomplikowane.
Jedzenie to nie tylko kalorie
Jedzenie to nie tylko energia i składniki odżywcze. Jest ważną częścią naszych kultur i celebracji oraz wnosi wkład w nasz dobrobyt społeczny, kulturowy i emocjonalny.
Chociaż jest to trudniejsze do zbadania, odżywianie naszych dusz, gdy w czasie świątecznych uczt łączymy się z naszymi bliskimi i pielęgnujemy nasze zwyczaje, jest równie ważne jak rola, jaką odgrywa żywność w odżywianiu naszych ciał.
Uroczyste uczty świąteczne to również okazja do wspólnego spożywania posiłków. Współdzielenie posiłków przyczynia się do naszego dobrostanu emocjonalnego i szczęścia.
Dążenie do równowagi
Homeostaza to termin naukowy opisujący, w jaki sposób systemy samoregulują się. Słowo to pochodzi ze starożytnej greki od słów „podobny” i „stabilny”.
W przypadku żywych organizmów oznacza to, że biologia może przystosować się do zmian, aby utrzymywać stan normalny w sposób ciągły. W zasadzie nasz organizm bez przerwy wprowadza małe, ciągłe zmiany biologiczne, aby pomóc utrzymać wszystko w równowadze. To właśnie dzięki nim regulujemy temperaturę ciała, poziom cukru we krwi, ciśnienie krwi i inne systemy ważne dla przetrwania.
Zasady homeostazy odnoszą się również do naszego jedzenia i metabolizmu. Jeśli jemy więcej przez jeden lub dwa świąteczne dni (lub nawet tygodnie), nasza biologia pracuje, aby zminimalizować skutki. To jest również powód, dla którego odchudzanie na restrykcyjnych dietach może być trudne: homeostaza oznacza, że gdy zmniejszamy spożycie energii, nasze ciała dostosowują się do korzystania z mniejszej ilości energii.
Więc dla większości ludzi okresy odstępstw nie będą prawdopodobnie głównymi czynnikami determinującymi wyniki zdrowotne. Bardziej prawdopodobne jest, że to wzorce, którymi kierujemy się przez większość czasu, wpłyną na nasze zdrowie w średniej perspektywie.
Zarówno natura, jak i normy społeczne sprawiają, że restrykcyjne diety są trudne do utrzymania na dłuższy czas. Za to niektórzy są bardziej skuteczni w utrzymaniu zrównoważonej diety, gdy jest im wolno spożywać ulubione potrawy.
A teraz, gdy nauka pomogła Ci się trochę zrelaksować, kilka słów ostrożności.
Pij alkohol z umiarem
Nadmierne spożycie alkoholu może zwiększać ryzyko chorób przewlekłych.
Nadmiar spożycia alkoholu podczas świąt zwiększa ryzyko szkód związanych z alkoholem, w tym wypadków i aktów przemocy.
Utrzymywanie nawodnienia dzięki spożywaniu napojów bezalkoholowych pomaga zmniejszyć ilość wypijanego alkoholu i nasilenie kaca, ale nie wyeliminuje ryzyka.
Pilnuj higieny
Świąteczne jedzenie, dzielenie się, podróżowanie i przepełnione lodówki zwiększają ryzyko zatrucia pokarmowego. Święta wypadające w lecie niosą ze sobą dodatkowe ryzyko upałów.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Chcesz dzielić się jedzeniem i radością, a nie zarazkami, więc pamiętaj o podstawowych zasadach bezpieczeństwa żywności, takich jak mycie rąk, unikanie zakażenia poprzez niedogotowane mięso i inne produkty spożywcze, przechowywanie żywności w odpowiednio niskiej temperaturze i dokładna obróbka termiczna.
Dobrym pomysłem jest także porozmawianie z gośćmi lub gospodarzami o alergiach pokarmowych, aby wszyscy mogli cieszyć się świąteczną kolacją w bezpieczny sposób.
O tym warto pamiętać.
To, co jemy, ma duży wpływ na nasze zdrowie, ale poczucie winy w czasie świątecznego ucztowania również nie jest zdrowe.
Dla prawdziwie zdrowych wyborów, skup się na równowadze i umiarze przez większość roku i w przypadku większości twoich wyborów, ale jedzenie społecznie i kulturowo jest częścią równowagi.
Delektowanie się świątecznymi potrawami nie musi oznaczać porzucenia wszystkich zdrowych nawyków, a zdrowe odżywianie i zdrowe folgowanie sobie mogą ze sobą współistnieć.
Tekst został opublikowany w The Conversation i zamieszczony tutaj na podstawie otwartej licencji (Creative Commons license). Przeczytaj oryginalny artykuł.
Inne teksty z The Conversation:
- Technologia kradnie twój czas w sposób, z którego możesz nie zdawać sobie sprawy
- Jak smartfony rozpraszają uwagę dzieci i dorosłych. Tak wygląda „wychowanie na kliknięciach”
- Roboty w służbie pszczół. Tak naukowcy próbują ratować kurczące się kolonie
- Metryka nie ma znaczenia, liczy się wiek biologiczny. To od niego zależy nasze zdrowie
- Przeładowanie wiadomościami. Jak ciągły strumień brutalnych obrazów wpływa na nasz mózg
- Dlaczego niektórzy ludzie dostali zakrzepów krwi po szczepionce AstraZeneca. Oto nowe tropy
- Jak żyć długo i szczęśliwie. Nowe badania stulatków dają kilka odpowiedzi
- Choroby serca. Kolejny powód, aby skrócić dziecku czas, jaki spędza przed ekranem
- Zagrożony gatunek czy wróg publiczny? Wilk staje się przedmiotem politycznych sporów w Europie
- Ropa kartą przetargową. Jak arabskie embargo sprzed 50 lat wywołało traumę gospodarczą
- Szwedzi kłócą się o nielegalnych imigrantów. Lekarze, nauczyciele i pracownicy socjalni protestują
- Dlaczego wakacje są dla ciebie dobre. I to nawet zanim się rozpoczną
- Netflix odrabia straty i zwiększa liczbę użytkowników. Ale konkurencja depcze mu po piętach
- Śpieszmy się kochać ptaki, tak szybko znikają. Europa straciła ich już pół miliarda