{"vars":{{"pageTitle":"Ogniska koronawirusa zatrzymują łańcuchy dostaw. Problem dotyczy nie tylko Chin","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny","ceny-surowcow","chiny","dostawy","gospodarka-w-pandemii","handel-miedzynarodowy","handel-surowcami","kontenerowiec","koronawirus","lancuchy-dostaw","nawozy","pandemia-koronawirusa","przewozy-towarowe","skutki-pandemii","transport","transport-kolejowy","transport-morski"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"7 września 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"07","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":185976}} }
300Gospodarka.pl

Ogniska koronawirusa zatrzymują łańcuchy dostaw. Problem dotyczy nie tylko Chin

W czasie pandemii częściej zdarzają się przestoje w produkcji i problemy w transporcie towarów: wydłużenie czasu dostaw, wzrost cen frachtu. Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), publiczny think tank gospodarczy, wyjaśnia, jak pojawianie się kolejnych ognisk koronawirusa wpłynie na globalny handel.

Przed portami w Los Angeles i Long Beach na wyładunek czekają 44 zakotwiczone statki. Rozprzestrzenianie się wariantu Delta powoduje problemy z transportem morskim, które silnie wpływają na całą światową gospodarkę. Drogą morską odbywa się ok. 80 proc. światowego handlu w ujęciu ilościowym i ok. 70 proc. w ujęciu wartościowym (wg UNCTAD).

Następna fala trudności z łańcuchami dostaw będzie szczególnie uciążliwa, ponieważ trwa okres zaopatrywania sklepów przed sezonem zakupowym.

Pandemia zamyka porty przed statkami

W ostatnich miesiącach doszło do czasowych zamknięć m.in. drugiego co do wielkości chińskiego terminalu Yantian (pod koniec maja). Na jakiś czas zamknięto także część portu Ningbo-Zhoushan na wschodnim wybrzeżu Chin (w sierpniu). Wszystko to dlatego, że wykryto tam zakażenia wariantem Delta.

Port Ningbo-Zoushan jest trzecim co do wielkości portem na świecie po portach w Szanghaju i w Singapurze. Ograniczenia przepustowości chińskich portów powodują lawinę perturbacji oraz zakłócenia obiegu i dostępności kontenerów i statków handlowych w innych miejscach świata.

Przekłada się to bezpośrednio na ceny transportu. Indeks cen frachtu Freightos pokazuje, że tylko od początku lipca 2021 r. ceny morskich przewozów kontenerowych wzrosły półtorakrotnie. Jak pokazuje poniższy wykres, od początku 2020 r. ceny zwiększyły się już ponad siedmiokrotnie.

W światowym handlu dochodzić może do kolejnych problemów, jeśli chińskie władze, zgodnie z zapowiedziami, utrzymają dotychczasowe zasady przeciwdziałania pandemii.

Chiny muszą poradzić sobie z pandemią, bo ucierpi na tym handel

Władze w Pekinie stosują sprawdzoną podczas pierwszej fali pandemii taktykę „zero COVID”. W jej zasadach leży ograniczanie przemieszczania się ludności, zakazanie zgromadzeń, organizowanie testy przesiewowe i wprowadzając surowe zasady izolacji.

Taka polityka prowadzi do znaczących przerw produkcji w Chinach. Ten kraj w wielu sektorach jest „fabryką świata” wytwarzającą kluczowe surowce i komponenty. Problemy dotykają m.in. sektora motoryzacyjnego, który jest niezwykle istotny dla gospodarek UE.


Czytaj także: E-commerce napędziło wzrost firm z branży transportowej


Mimo że Chiny należą do producentów szczepionek przeciw COVID-19, a władze już na początku 2021 r. rozpoczęły masową akcję szczepień, obecny poziom zaszczepienia w chińskim społeczeństwie jest zbyt niski, by dawać odporność zbiorową.

Według oficjalnych danych 55 proc. Chińczyków jest całkowicie zaszczepionych. Przyczynia się do tego także niższa skuteczność chińskich preparatów i większa zaraźliwość wariantu Delta.

Problem dotyczy też dostaw kolejowych

Wzrost cen i opóźnienia dostaw dotyczą także handlu, który odbywa się pomiędzy Chinami a Unią Europejską transportem kolejowym. W przypadku kolejowego Jedwabnego Szlaku, który biegnie przez Polskę, do opóźnień wywołanych koronawirusem doszły zakłócenia związane m.in. z powodziami w Chinach i w Europie.

Podobnie jak w przypadku transportu morskiego, zamknięcia centrów logistycznych, oprócz opóźnień bezpośrednich, prowadzą do problemów z brakiem kontenerów. W efekcie czas przejazdu z Chin do granicy UE w Terespolu wzrósł dwukrotnie.


Czytaj także: „Porty obroniły się przed pandemią. W tym roku idziemy na rekord przeładunków” – mówi prezes Portu Gdańsk


Zakłócenia globalnych łańcuchów dostaw, zarówno te podażowe, jak i popytowe, wpływają silnie na wzrost cen produktów. Indeksy cen surowców znacznie wzrosły w stosunku do cen sprzed pandemii.

W ostatnich miesiącach jednak się ustabilizowały. Wyjątkiem jest indeks cen nawozów – ten wskaźnik wzrósł w ostatnich dwóch miesiącach o 20 proc. W tym czasie o 15 proc. zwiększył się także indeks cen energii. Dalsze trudności podażowe będą wywierać presję na utrzymanie się wysokich cen surowców.

Według polskich menedżerów neutralna klimatycznie kolej to przyszłość transportu towarowego