{"vars":{{"pageTitle":"Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej OZE dostarczyły więcej energii niż węgiel","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","analizy","news"],"pageAttributes":["agora-energiewende","ember","energetyka","energia-jadrowa","energia-odnawialna","gaz","main","oze","polska","transformacja-energetyczna","ue","wegiel"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"25 stycznia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":83595}} }
300Gospodarka.pl

Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej OZE dostarczyły więcej energii niż węgiel

W 2020 roku po raz pierwszy w historii w Unii Europejskiej więcej energii pochodziło z odnawialnych źródeł energii niż z węgla. Po raz pierwszy też energia elektryczna w Polsce okazała się najbrudniejsza w Europie.

Opublikowany dziś raport “The European Power Sector in 2020” mówi, że od lutego do lipca 2020 roku, po raz pierwszy w historii, Polska produkowała nawet więcej energii elektrycznej z węgla niż Niemcy, gdzie trwa wycofywanie węgla z eksploatacji.

Raport – który jest efektem współpracy dwóch think tanków: Ember i Agora Energiewende – zauważa też, że plany Polski w zakresie energii wiatrowej i słonecznej nabierają rozmachu, ale nie są wystarczające do szybkiego odejścia od węgla.

„To spowodowało, że ceny hurtowe energii elektrycznej w Polsce są najwyższe w Europie” – wskazuje Dave Jones, starszy analityk ds. energii elektrycznej w Ember.

Mniej energii z węgla

W 2020 roku w Europie produkcja energii z węgla spadła o 20 proc. a w porównaniu z 2015 – o połowę. Węgiel dostarczył we wspólnocie już tylko 13 proc. energii elektrycznej.

W samej Polsce spadek był o wiele słabszy. Jak widać na powyższym wykresie, produkcja z węgla spadła tu zaledwie o 8 proc. A węgiel dostarczył 70 proc. energii elektrycznej w Polsce.

Do zmniejszonej produkcji energii z węgla przyczyniły się również niższe ceny gazu.

“Spadające ceny gazu w Europie spowodowały spadek produkcji z węgla brunatnego – taniej było importować energię z gazu niż produkować ją na miejscu z węgla brunatnego. Pogłębiło to polską zależność od importu” – diagnozują autorzy raportu.

OZE wygrywa z węglem

W 2020 roku po raz pierwszy źródła odnawialne miały większy udział w produkcji energii niż paliwa kopalne. Różnica wynosi 1 punkt procentowy, bo w całej UE ze źródeł odnawialnych wytworzono 38 proc. energii elektrycznej w Europie, a z paliw kopalnych – 37 proc. Pozostałe 25 proc. pochodzi z energii jądrowej.

Polska jest jednym z krajów pozostających pod tym względem w tyle. W 2020 roku 17 proc. energii elektrycznej w Polsce pochodziło ze źródeł odnawialnych. Energii z paliw kopalnych było w tym czasie pięć razy więcej.


Czytaj także: Polska będzie współpracować z Finlandią, Danią i Niemcami przy rozwoju offshore. To „kamień węgielny” dla polskiej energetyki


W Europie szybko wzrasta zwłaszcza produkcja energii elektrycznej z wiatru i słońca. Dostarczyła 20 proc. energii elektrycznej w UE w 2020 roku. Oznacza to, że przez 5 lat produkcja z wiatru i słońca zwiększyła się prawie dwukrotnie.

Produkcja wiatrowa i słoneczna największe wzrosty odnotowała w Niderlandach (40 proc.), Szwecji (36 proc.) i Belgii (28 proc). Natomiast w ogóle najwięcej energii elektrycznej z wiatru i słońca wyprodukowała Dania – 62 proc.

Dla porównania, w Polsce z wiatru i słońca pochodziło 11 proc. energii elektrycznej. To zaledwie o 1 proc. więcej niż w 2019 roku, a dodała go fotowoltaika.

Polska energia najdroższa i najbrudniejsza

Dzięki powyższym tendencjom unijna energia elektryczna jest o 29 proc. czystsza niż pięć lat wcześniej. Udział poszczególnych źródeł energii w produkcji w poszczególnych krajach UE wyglądał w 2020 roku następująco:

W wyniku tego po raz pierwszy w historii to polska energia elektryczna okazała się najbrudniejsza w Europie. Emisja dwutlenku węgla na kilowatogodzinę wynoszą u nas średnio 724 gramy. To trzy razy więcej od unijnej średniej. Tam emisje na kilowatogodzinę spadły z 317 gramów CO2 do 226 gramów w 2020.

Co gorsza, polska energia elektryczna była również najdroższa w całej Europie.

“Polska ma przed sobą ogromne wyzwanie jako producent najbrudniejszej energii elektrycznej pośród krajów UE-27. Najszybszym sposobem na osiągnięcie znaczących redukcji zużycia paliw kopalnych w tej perspektywie czasowej jest postawienie na energię słoneczną i wiatrową. Offshore niestety nie wystarczy – polski rząd musi zabrać się wreszcie za ustawę 10H, która od lat blokuje rozwój farm wiatrowych na lądzie”– powiedziała Małgorzata Kasprzak, analityczka z think tanku Ember.

Co dalej?

Choć dane wskazują, że Europa zmierza we właściwym kierunku, to nie czas osiadać na laurach.

Eksperci odnotowują, że wzrost inwestycji gazowych spowalnia proces dekarbonizacji w UE.

Ponadto, aby spełniły się unijne cele klimatyczne, wzrost produkcji z wiatru i słońca musi ulec niemalże potrojeniu w stosunku średniej z ostatniej dekady – diagnozują analitycy.

Artykuł powstał w ramach Tygodnika Klimatycznego 300KLIMAT. Na nasz nowy cotygodniowy newsletter, któremu partneruje IMPACT, możesz zapisać się tutaj.

Żubry już oficjalnie nie są zagrożone wyginięciem. Gdzie można spotkać żubry na wolności?