{"vars":{{"pageTitle":"Stopy procentowe ponad dwa razy wyższe niż dziś, prognozuje duży bank. Ile wtedy zapłacimy za kredyt?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bank-millennium","inflacja","kredyt-hipoteczny","kredyty-hipoteczne","main","narodowy-bank-polski","nbp","oprocentowanie","rada-polityki-pienieznej","raty-kredytow","rpp","stopy-procentowe","wibo","zloty"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"21 grudnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"21","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":235336}} }
300Gospodarka.pl

Stopy procentowe ponad dwa razy wyższe niż dziś, prognozuje duży bank. Ile wtedy zapłacimy za kredyt?

Trzeba coraz poważniej brać pod uwagę scenariusz, w którym stopa referencyjna NBP wzrośnie do 4 proc. – oceniają ekonomiści Banku Millennium w najnowszym raporcie.

Ich zdaniem Rada Polityki Pieniężnej może być zmuszona do mocniejszych podwyżek stóp niż się to dziś powszechnie zakłada. Głównie ze względu na obecne warunki na rynku pracy, w tym presję płacową oraz rosnące oczekiwania inflacyjne, a w rezultacie również inflacji bazowej.

„Może to oznaczać, że wyceniana obecnie przez rynki finansowe ścieżka zacieśnienia monetarnego (podwyżka stopy referencyjnej do ok. 3 proc.) może nie przynieść pożądanego skutku w postaci sprowadzenia inflacji bazowej do celu NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej” – uważają ekonomiści Banku Millennium.

Ich zdaniem pod uwagę trzeba również brać dość luźną politykę fiskalną w przyszłym roku, która – jak zauważają – raczej się nie zmieni, bo w 2023 r. mamy wybory do parlamentu.

„Dlatego też należy coraz poważniej brać pod uwagę scenariusz, w którym stopa referencyjna przekroczy 4 proc. Przy czym kolejna podwyżka o 50 pkt. bazowych nastąpi w styczniu 2022” – napisali w raporcie.

Jeśli ta prognoza miałaby się sprawdzić, oznaczałoby to, że stopy procentowe byłyby o ponad dwa razy wyższe niż dziś. Obecnie stopa referencyjna NBP wynosi 1,75 proc.

„Czynnikiem niepewności co do terminów kolejnych podwyżek jest zmiana składu Rady oraz koniec kadencji prezesa NBP, jednak w naszej ocenie nie zmienią one perspektyw polityki pieniężnej w średnim okresie” – oceniają ekonomiści Banku Millennium.

Raty kredytów ostro w górę

Tak duże podwyżki stóp procentowych to wyraźny wzrost rat kredytowych, zwłaszcza w przypadku kredytów zaciągniętych w czasie pandemii, gdy stopy były zerowe. Dotychczas przeprowadzone podwyżki doprowadziły do tego, że przy kredycie hipotecznym wziętym w banku we wrześniu tego roku, rata wzrosła do około 115 zł na każde 100 tys. zł kredytu.

Dla przykładu, jeśli ktoś pożyczył w banku 350 tys. zł na zakup mieszkania, to jego pierwsza rata we wrześniu wynosiła około 1558 zł. Wtedy trzymiesięczny Wibor, który jest podstawą do wyliczania oprocentowania, wynosił 0,2 proc. Średnia marża kredytu hipotecznego wówczas to 2,22 proc.

Po ostatniej serii podwyżek Wibor 3M wzrósł jednak do 2,37 proc. Co powoduje, że obecnie rata tego kredytu to już około 1963 zł.

Ile może wynosić docelowo? To już zależy od tego, jak ukształtuje się Wibor po decyzjach RPP. Jeśli będzie dokładnie taki, jak docelowa stopa referencyjna NBP – czyli 4 proc. – wtedy rata wzrośnie do 2300 zł. A więc o kolejne 100 zł na każde 100 tys. zł zaciągniętego długu. Porównując to do kosztów z dnia zawarcia umowy, rata byłaby większa o 215 zł na każde 100 tys. kredytu.

Ale jest jeszcze gorszy wariant, w którym Wibor 3M rośnie z obecnego poziomu o kolejne 1,25 pkt procentowego, czyli o tyle, o ile miałyby jeszcze wzrosnąć stopy procentowe NBP. W takiej sytuacji rata zwiększyłaby się o 136 zł w porównaniu do stanu z dzisiaj i o 251 zł względem kosztu z dnia podpisania umowy. Oczywiście w przeliczeniu na każde 100 tys. zł kredytu.

W XI znów mniej chętnych na kredyt hipoteczny. Wyższe stopy procentowe odstraszają Polaków