Wprawdzie innowacyjność Polski według unijnego indeksu European Innovation Scoreboard wzrosła w latach 2011-2018 o ponad 8 proc., ale wciąż ciągniemy się w unijnym ogonie, zajmując czwarte miejsce od końca.
Nasz indeks innowacyjności wyniósł w zeszłym roku 61,1 punktu, co plasuje nas pod koniec kategorii umiarkowanych innowatorów.
Za nami w tej grupie znalazła się Chorwacja, a najgorsze wyniki i łatkę “skromnych” innowatorów mają Bułgaria i Rumunia – ta druga jako jeden z niewielu krajów ma wynik gorszy niż w 2011 r.
Nawet Warszawa nie załapała się do kategorii silnych innowatorów (a nad nią są jeszcze “liderzy innowacji”). Region stolicy i okolic (oddzielny od woj. mazowieckiego) zasłużył wprawdzie na najwyższą w Polsce notę Moderate+, ale martwi fakt, że przez siedem lat indeks innowacyjności wzrósł zaledwie o 0,2 proc.
Najlepszym innowatorem w UE w 2018 roku była Szwecja, a za nią w kategorii liderów innowacji znalazły się Finlandia, Dania i Holandia.
Raport pokazuje też, że po raz pierwszy Unii Europejskiej udało się pod tym względem wyprzedzić Stany Zjednoczone. Wyprzedza nas wciąż Japonia i Korea Południowa, a Chiny szybko nadrabiają dystans.
We wstępie do raportu komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług Elżbieta Bieńkowska oraz komisarz ds. badań, rozwoju i innowacji Carlos Moedas podkreślają, że jeśli UE chce zostać na przedzie światowej stawki, musi priorytetowo traktować badania, innowacje i inwestycje.
Przypominają, że Komisja Europejska zaproponowała zawarcie w kolejnym unijnym budżecie 100 miliardów euro na program badań i rozwoju Horizon Europe.
W co inwestują polscy przedsiębiorcy w poszczególnych województwach? [MAPA DNIA]