{"vars":{{"pageTitle":"To jak lądowanie na Księżycu - tak Unia określa swój plan na nowy zielony ład. Polska szykuje się na "twarde negocjacje"","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["explainer","news"],"pageAttributes":["energetyka","komisja-europejska","neutralnosc-klimatyczna","polityka-klimatyczna","rada-europejska","transformacja-energetyczna","unia-europejska","ursula-von-der-leyen"],"pagePostAuthor":"Daniel Rząsa","pagePostDate":"12 grudnia 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"12","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":34185}} }
300Gospodarka.pl

To jak lądowanie na Księżycu – tak Unia określa swój plan na nowy zielony ład. Polska szykuje się na „twarde negocjacje”

Unia Europejska przedstawiła planowany zestaw inicjatyw środowiskowych, których celem jest stworzenie do 2050 roku pierwszego na świecie kontynentu neutralnego pod względem emisji dwutlenku węgla.

Zielony ład jest pierwszą ważną inicjatywą ze strony nowej władzy wykonawczej w Brukseli, która rozpoczęła działalność 1 grudnia.

Ursula von der Leyen, od niedawna przewodnicząca Komisji Europejskiej, powiedziała na konferencji prasowej, że wagę tego planu dla Europy można porównać do lądowania na Księżycu.

Co zakłada plan? Plan dotyka m.in. przepisów dotyczących pomocy państwa względem polityki przemysłowej i podatku węglowego od importu.

W opublikowanym wczoraj długo oczekiwanym dokumencie Zielony Ład dla Europy Komisja Europejska, pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen, określiła 50 projektów, które mają zostać wdrożone w ciągu najbliższych trzech lat i które tak zmienią przepisy, aby osiągnąć ambitne cele klimatyczne.

Nowa Komisja pod przewodnictwem von der Leyden chce również zwiększyć cele średnioterminowe, zmniejszając emisje o 50-55 proc. do 2030 r. w stosunku do obecnego celu wynoszącego 40 proc.

Jak UE chce wdrożyć swój plan? Bruksela uruchomi 100 mld euro z budżetu Unii oraz pożyczki inwestycyjne z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, aby sfinansować „sprawiedliwą transformację” w biedniejszych państwach członkowskich, których gospodarki są uzależnione od paliw kopalnych (tak, chodzi m.in. o Polskę).

Po przedstawieniu swoich planów, pierwszym zadaniem von der Leyen jest przekonanie Polski, Węgier i Czech do poparcia celu zerowej emisji do 2050 r. podczas rozpoczynającego się dziś szczytu przywódców w Brukseli.

Jaka jest pozycja Polski? Z powodu niechęci do szybkiej transformacji energetycznej Polska od długiego czasu jest na ścieżce kolizyjnej z wieloma krajami UE.

“Prawda jest taka, że tylko jeden kraj wszystko blokuje – to Polska” – mówił we wrześniu prezydent Francji Emmanuel Macron.

Jednak według niektórych komentatorów Polska mogłaby się ugiąć, jeśli UE znacząco zwiększyłaby finansowanie na odejście od węgla.

„Polska może zostać przekonana trzema rzeczami: Pieniędzmi, Funduszami i Finansowaniem”, tak według Frédérica Simona, dziennikarza specjalistycznego portalu Euractiv, twierdzili dyplomaci jeszcze podczas czerwcowego szczytu Rady Europejskiej.

Jak mówił niedawno w rozmowie z 300Gospodarką wiceminister Paweł Jabłoński, spodziewa się on, że nadchodzący szczyt będzie bardzo trudny i polski rząd mocno się do niego przygotowuje.

“Szykujemy się na twarde negocjacje”– mówił wtedy wiceminister.

>>> Czytaj też: Co to jest neutralność klimatyczna i dlaczego to taki problem dla Polski [EXPLAINER]