Pomysł – badanie i rozwój – wprowadzenie na rynek. Tak wygląda schemat tworzenia i wdrażania nowych technologii, ale tylko pozornie. W praktyce cała operacja wymaga dodatkowych badań, które obejmują dziedziny zupełnie niezwiązane z biznesem i inżynierią.
W tym celu w ramach Sieci Badawczej Łukasiewicz stworzono Centrum Oceny Technologii. To najnowszy projekt Łukasiewicza, którego celem jest kompleksowa analiza pomysłów, które dopiero będą wprowadzane na rynek, ale także badanie wpływu wywieranego przez już wykorzystywane technologie. W procesie tworzenia nowych rozwiązań, poza aspektami technicznymi i finansowymi, bardzo często pojawiają się również inne problemy: zawiłości regulacji prawnych, oddziaływanie na środowisko, łamanie konwencji społecznych czy nawet… uprzedzenia. Doskonałym przykładem tego typu wątpliwości są prace nad autonomicznymi samochodami czy wprowadzanie technologii 5g.
– Wystarczy rzucić hasło: 5g i od razu widzimy, jak kompleksowym problemem jest wdrożenie nowej technologii w komunikacji. Nie chodzi tutaj tylko o to, żeby wprowadzić nową generację komunikacji, ale również o to, żeby rozwiązać czasami nawet geopolityczne problemy, np. kto będzie odpowiadał za stworzenie tych technologii w Polsce – mówi Piotr Dardziński, Prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.
W procesie tworzenia nowych technologii wiele rzeczy może budzić wątpliwości. Bardzo często chodzi o zdrowie, niezrozumiałe dla laików transformacje cyfrowe, zrównoważoną gospodarkę, wątpliwości co do uzasadnienia ekonomicznego i czy w ogóle rynek jest gotowy na takie zmiany. Każda technologia, każdy projekt powinien być przeanalizowany na wszystkie możliwe sposoby tak, żeby zidentyfikować ewentualne problemy. Końcowy produkt musi być opłacalny i korzystny dla wszystkich. Doskonałym i aktualnym przykładem są prace nad szczepionką przeciw Covid-19. Prace badawcze to nie wszystko. Pozostaje kwestia dostępności, sposobu dystrybucji i decyzji, czy lek ma być obowiązkowy czy dobrowolny. Właśnie dlatego rezultaty badań realizowanych przez Centrum Oceny Technologii powinny być stanowić ważne źródło wiedzy leżącej u podstaw decyzji podejmowanych przez administrację rządową. Niezbędne są też analizy i dialog z opinią publiczną. W dobie pandemii na technologię trzeba patrzeć dużo szerzej. Inżynierowie, projektanci i ekonomiści potrzebują wsparcia prawników i socjologów. Należy wyprzedzić wątpliwości, zanim one się pojawią. Jeżeli istnieje ryzyko zanieczyszczenia środowiska, należy rozważyć wykorzystanie alternatywnej technologii lub przygotować działania, które zmniejszą negatywny wpływ na środowisko do akceptowalnego minimum. To ważne szczególnie teraz, kiedy społeczeństwo żyje w dobie pandemii i szuka nowych, czasami zupełnie egzotycznych rozwiązań.
– Wielu przedsiębiorców w pandemii widzi szansę na to, żeby przestawić się na inne tory, bo jeśli już restrukturyzować i zmieniać, to może warto już teraz dostosować się do tego, co przyniesie przyszłość. Nam w wielu przypadkach pandemia pomogła przekonać przedsiębiorców, że warto skorzystać z pomocy naukowców. W pandemii uświadomiliśmy sobie wszyscy, że nauka jest bardzo istotnym elementem naszego bezpieczeństwa zdrowotnego i że naukowcy są potrzebni szczególnie teraz – dodaje Piotr Dardziński, Prezes SBŁ.
Sieć Badawcza Łukasiewicz to projekt dostarczający kompletne i konkurencyjne rozwiązania biznesowe w obszarach: transformacji cyfrowej, inteligentnej mobilności, zdrowia i zrównoważonej gospodarki i energii. 15 dni – dokładnie tyle dni roboczych potrzebuje grupa 4,5 tysiąca naukowców współpracujących w ramach Sieci Badawczej Łukasiewicz na przygotowanie projektu B+R i zaproponowanie skutecznych i innowacyjnych rozwiązań wdrożeniowych. Wszystko po to, aby usprawnić działania przedsiębiorcy. SBŁ jest trzecią co do wielkości siecią badawczą w Europie.
