Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) odebrało sześć ładunków skroplonego gazu ziemnego odebrało w terminalu w Świnoujściu w maju, podała spółka. To rekordowa miesięczna liczba dostaw, podała spółka.
„Do terminalu w Świnoujściu zawinął gazowiec Gaslog Westminster przywożąc 73 tys. ton LNG, co odpowiada 100 mln m3 gazu ziemnego po regazyfikacji. To szósta dostawa, którą PGNiG sprowadziło do gazoportu w maju – jeszcze nigdy wcześniej spółka nie odebrała tylu ładunków skroplonego gazu ziemnego w ciągu jednego miesiąca” – czytamy w komunikacie.
Łączny wolumen majowych dostaw wyniósł 0,45 mln ton LNG, a więc 620 mln m3 gazu ziemnego po regazyfikacji. Oznacza to, że w maju drogą morską trafiła do Polski ilość gazu, jaką w okresie wiosenno-letnim zużywają wszyscy odbiorcy domowi obsługiwani przez PGNiG przez ok. 2,5 miesiąca.
Polecamy także: Dlaczego gazoport w Świnoujściu to moja ulubiona inwestycja w Polsce
Od początku roku PGNiG odebrało w Świnoujściu 20 ładunków skroplonego gazu ziemnego, czyli o 1/3 więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Zwiększenie importu LNG to odpowiedź PGNiG na napiętą sytuację na europejskim rynku gazu spowodowaną m.in. agresją Rosji na Ukrainę i ograniczeniami dostaw paliwa ze Wschodu, podkreślono.
Oprócz sześciu dostaw do Świnoujścia, w maju PGNiG odebrało również ładunek skroplonego gazu ziemnego w terminalu w Kłajpedzie na Litwie. Była to pierwsza dostawa LNG dla PGNiG do instalacji regazyfikacyjnej zlokalizowanej za granicą, podano także.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r., a pakiet kontrolny akcji ma Skarb państwa. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży spółki sięgnęły 69 964 mln zł w 2021 r.
Gazoport w Świnoujściu. Sprawdziliśmy, skąd Polska kupuje skroplony gaz