Nie czytamy regulaminów i nie przyglądamy się politykom prywatności w kontekście wydarzeń online. Jednak nie jesteśmy zupełnie bezrefleksyjni. Zapala nam się czerwona lampka np. w sytuacji, kiedy organizator webinaru wymaga podania wielu danych osobowych.
Platforma ClickMeeting przeprowadziła badanie na temat bezpieczeństwa w sieci.
Teoretycznie jasne jest, że powinniśmy zwracać uwagę na politykę prywatności oraz regulaminy wydarzeń online i webinarów, w których uczestniczymy.
W praktyce jednak dzieje się inaczej. Jedna czwarta ankietowanych nie czyta regulaminów i nie zapoznaje się z polityką prywatności. Usprawiedliwiamy się brakiem czasu. Część z nas robi to tylko czasami (37 proc.). Rzetelnych jest natomiast 39 proc. Polaków.
Nie mam na to czasu
ClickMeeting podobne badanie przeprowadził na początku 2022 roku. Wtedy nieco mniej Polaków zadeklarowało, że weryfikuje te informacje za każdym razem (36 proc.), około 50 proc. mówiło, że nie robi tego nigdy, choć się stara. A 10 proc. nie ma na to czasu, zaś dla 1 proc. nie miało to znaczenia.
– Oznacza to, że coraz więcej Polaków (wzrost o 3 proc.) sprawdza informacje związane z regulaminem i polityką prywatności, uczestnicząc w wydarzeniach online. Jednocześnie jest mniej osób, które robią to tylko czasami (spadek z 52 proc. na 37 proc.). To, co może być niepokojące, to fakt, że w zeszłym roku 10 proc. ankietowanych deklarowało, że nie sprawdza tych kwestii, bo nie ma na to czasu, w tym roku taką odpowiedź wybrało już 25 proc. – podkreślają autorzy badania.
Kiedy porównamy dane z tego i poprzedniego roku, okaże się, że znacznie spadła liczba Polaków, która w ogóle nie sprawdza regulaminów i polityki prywatności. Coraz mniejsze zainteresowanie tym tematem potwierdza również spadek o 15 proc. osób, które robią to również czasami.
Jesteśmy ostrożni
Ankietowani zostali zapytani również o to, jakie kwestie dotyczące bezpieczeństwa w sieci biorą pod uwagę, decydując o udziale w webinarze. Jak się okazało, blisko połowa z nas (48 proc.) rezygnuje z takiego wydarzenia, jeśli organizator wymaga podania dużej ilości danych użytkownika. Zwracamy uwagę też na to, czy każdy ma dostęp do danego wydarzenia bez konieczności zarejestrowania się (27 proc.). Badanych interesuje także możliwość ukrycia swojego imienia i nazwiska (25 proc.). Natomiast 18 proc. w ogóle nie zastanawia się nad kwestiami bezpieczeństwa w kontekście webinarów.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Dla 62 proc. badanych ważne jest przestrzeganie zasad RODO, a dla ponad połowy ważna jest możliwość ukrycia swoich danych podczas wydarzenia (54 proc.). Poza tym ankietowani chcą wiedzieć, czy webinar będzie nagrywany, czy też nie (35 proc.).
Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie Polaków powyżej 18. roku życia.
Polecamy:
- Cyberataki groźniejsze od inflacji. Firmy i organizacje tracą biliony dolarów
- Cyberataków przybywa, ale internauci się bronią. Dostali nowe narzędzie
- Wyłudzenia kredytów i cyberataki – tego najbardziej obawia się sektor finansowy
- Oszuści podszywają się pod Ministerstwo Finansów. Resort ostrzega
