Inflacja konsumencka osiągnie w tym roku dwa szczyty: pierwszy w styczniu, a drugi – na początku II półrocza, podaje Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG).
Średnioroczny poziom inflacji wyniesie według prognoz 7,5 proc. rok do roku w tym roku i 5,5 proc. w roku przyszłym (wobec 5,1 proc. r/r w 2021).
Pierwszego szczytu spodziewać się należy w styczniu. W kolejnych miesiącach widoczny stanie się wpływ obowiązywania obniżonej akcyzy i podatku VAT na niektóre towary, zaznaczać się będzie ponadto efekt podniesionych stóp procentowych. Oba te czynniki wpływać będą na stopniowy spadek inflacji – napisano w raporcie kwartalnym Instytutu.
Na początku drugiego półrocza, wraz z przywróceniem stawek akcyzy i podatku VAT, nastąpi drugi szczyt inflacyjny, po którym tempo wzrostu cen ponownie będzie się obniżać – podano.
W całym 2022 roku średni poziom inflacji wynosić będzie 7,5 proc., a jej poziom w grudniu wyniesie 7 proc.
W 2023 roku tempo wzrostu cen konsumpcyjnych będzie już niższe, nadal jednak powyżej poziomu celu inflacyjnego NBP: inflacja średnioroczna wyniesie 5,5 proc., a grudniowa 3,5 proc.
Według Instytutu, inflacja na koniec I kw. br. wyniesie 6 proc. r/r, na koniec II kw. – 6,4 proc. r/r, III kw. – 8,5 proc. r/r.
W grudniu 2021 r. wyniosła ona 8,6 proc. r/r.
IPAG wskazał też, że „w pierwszej połowie 2022 r. oczekiwane są dalsze podwyżki stóp procentowych NBP”.
Inflacja w UE: Polska „awansowała” na trzecie miejsce w Unii