Brak modernizacji sieci elektroenergetycznych ogranicza rozwój OZE. Transformacja energetyczna wymaga, żeby sieci były przystosowane do nowych warunków. To będzie wymagało nie tylko lat pracy, ale i dużych pieniędzy – stwierdza Polski Instytut Ekonomiczny.
40 proc. europejskich sieci dystrybucyjnych ma ponad 40 lat. Większość z nich została zaprojektowana z myślą o dużych, scentralizowanych elektrowniach i nie odpowiada potrzebom dystrybucji energii elektrycznej z rozproszonych źródeł.
Stare sieci blokują OZE
W 2021 roku długość istniejącej sieci elektroenergetycznej w UE wynosiła 10,8 mln km. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) musiałaby wzrosnąć o 38 proc. do 14,9 mln km w 2050 r., jeśli do 2050 r. miałaby zostać osiągnięta neutralność klimatyczna.
I właśnie ze względu na niedostosowanie obecnej infrastruktury sieci do energii odnawialnej spowalnia przyłączanie instalacji. Pod koniec 2022 roku w UE nie wydano pozwoleń na projekty elektrowni wiatrowych o mocy 80 GW. W niektórych częściach Unii uzyskanie pozwolenia na przyłączenie instalacji zajmuje 9 lat.
W Wielkiej Brytanii 140 projektów o łącznej mocy 300 GW również czeka na przyłączenie. Jest to 3-krotnie więcej niż obecnie zainstalowane moce wiatrowe. W Polsce w latach 2021-2022 operatorzy sieci dystrybucyjnej odmówili wydania warunków przyłączenia dla łącznie 10 775 źródeł (głównie OZE) o łącznej mocy 65,6 GW. To prawie 3 razy więcej niż moc zainstalowana w fotowoltaice i energetyce wiatrowej w 2023 r.
Trzeba inwestować też w nowsze sieci przesyłowe
Według MAE globalne inwestycje w sieci elektroenergetyczne i magazyny energii w 2023 r. wyniosły 368 mld dolarów. Były 2,5 razy większe niż w sektorze paliw kopalnych.
W latach 2019-2023 nakłady finansowe na sieci elektroenergetyczne i magazyny wzrosły o 21 proc., podczas gdy inwestycje w OZE o 46 proc., do 659 mld dolarów w 2023 r. To stwarza potrzebę dalszego finansowania nowych sieci elektroenergetycznych.
Według Bloomberg New Energy Finance, dla osiągnięcia celów klimatycznych do 2050 r. na sieci należałoby wydać 21,4 bln dolarów, z czego 4,1 bln na utrzymanie istniejącej infrastruktury, a pozostałe 17,3 bln na budowę nowej.
Eurelectric z kolei twierdzi, że do osiągnięcia celów transformacji trzeba znacznie zwiększyć średnie roczne inwestycje w europejskie sieci od teraz do 2050 roku. Musiałyby one być co najmniej o 84 proc. wyższe niż w 2021 roku.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Według Urzędu Regulacji Energetyki (URE), nakłady finansowe na sieci przesyłowe i dystrybucyjne w Polsce w 2022 r. wzrosły do 9,4 mld zł, z 7,2 mld zł rok wcześniej. W 2021 r. zrealizowano 80 proc. zakładanego planu budżetowego, a w 2022 r. niecałe 91 proc.
Wartość już realizowanych i planowanych inwestycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) do końca 2036 r. ma sięgnąć 61,8 mld zł.
Obok inwestycji ważne są również regulacje. Nowelizacja ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych podpisana w lipcu 2023 r. ma uprościć procedury administracyjne. Natomiast poprawka o współdzieleniu sieci (cable pooling) umożliwi przyłączenie do sieci dodatkowych 5 GW OZE bez rozbudowy sieci.
Czytaj także:
- Wciąż za mało aut elektrycznych do wynajęcia. Firmy leasingowe promują samochody spalinowe
- Chiński producent elektryków współpracuje z KE. Chodzi o dotowanie chińskich pojazdów
- Last Energy: Możemy w Polsce uruchomić produkcję modułowych reaktorów jądrowych [WYWIAD]
- Google Cloud ma umowę z Grupą Polsat Plus. Będzie kupować od niej zieloną energię