Jeszcze się dobrze z plastikiem nie rozprawili, a już się za papier biorą.
Kawa na wynos jest wszechobecna w centrach miast. Teraz sieć Starbucks pilotażowo wymaga od klientów zapłacenia 5 centów za każdy papierowy kubek. „Pieniądze przydadzą się środowisku”, pisze niemiecki dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung.
Pieniądze, drogie FAZ, to się wszystkim przydają.
Amerykańska sieć kawiarni testuje opłatę w 26 kawiarniach w Hamburgu i Berlinie, gdzie goście muszą od wtorku płacić dodatkowo za kubek kawy na wynos.
Starbucks przekazuje pieniądze na projekty organizacji ekologicznej WWF w celu zwalczania odpadów plastikowych.
Z kolei każde zamówienie na wynos, które bariści nalewają do wielorazowych kubków przynoszonych przez klientów dostaje 30 centów rabatu. Ta oferta obejmuje wszystkie niemieckie Starbucksy i nie jest ograniczona czasowo.
Celem jest oczywiście zmniejszenie liczby papierowych kubków, chociaż firma nie chciała zdradzić ile takich kubków i za ile pieniędzy zużywanych jest w jej kawiarniach w Niemczech.
Inne przedsiębiorstwa, takie jak niemiecki przewoźnik kolejowy Deutsche Bahn, również udzielają zniżki, jeżeli klienci lub podróżni spożywają swoje napoje we własnych kubkach.
Obecnie w Niemczech istnieją 162 kawiarnie „Starbucks Coffee House”.
Ta informacja pojawiła się dziś rano w skrzynkach odbiorczych subskrybentów naszego codziennego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz się na niego zapisać, kliknij tutaj.
>>> Czytaj też: W państwach Europy Środkowo-Wschodniej działa mafia rolnicza bogacąca się na unijnych dotacjach