Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w październiku wyniósł 42,0 pkt. wobec konsensusu PAP Biznes na poziomie 42,5 pkt. i 43,0 pkt. we wrześniu – podał S&P Global.
– Niższy odczyt Wskaźnika PMI wynikał ze spadku produkcji oraz nowych zamówień. Produkcja zmniejszyła się szósty miesiąc z rzędu, a tempo spadku przyspieszyło. Ankietowane firmy wiązały mniejszą aktywność ze spadkiem nowych zamówień. Wiele firm zasygnalizowało, że powszechna niepewność gospodarcza, wysoka inflacja i wojna w Ukrainie przyczyniły się do osłabienia popytu. Podobne czynniki sprawiły, że nowe zamówienia eksportowe gwałtownie spadły ósmy miesiąc z rzędu – napisano w komentarzu do danych.
Autorzy raportu podają, że słabe warunki gospodarcze zmusiły producentów do ograniczenia aktywności zakupowej.
W październiku poziom pozycji zakupionych spadł w najszybszym tempie od niemal dwóch i pół roku. Firmy wolały wykorzystywać wcześniej zgromadzone zapasy, zwłaszcza że oczekiwania dotyczące obniżki cen materiałów w nadchodzących miesiącach wzrosły. Spodziewany spadek cen częściowo odzwierciedlał rosnący pesymizm co do krótkoterminowych prognoz gospodarczych, przy czym coraz więcej firm spodziewało się dalszego spadku popytu i recesji – napisano.
Autorzy raportu podają, że biorąc pod uwagę recesję, firmy zaczynają oczekiwać osłabienia presji inflacyjnej w nadchodzących miesiącach.
Globalna recesja coraz bliżej? Prognozy pokazują, że jej prawdopodobieństwo znacznie wzrosło