Robotyzacja i sztuczna inteligencja zagrażają pracownikom z wielu zawodów. Tę nierówną walkę wygrać mogą jedynie ci, którzy nauczą się współpracować ze swoimi technologicznymi przeciwnikami i przejmą złożone oraz kreatywne zadania, z którymi ci nie będą w stanie sobie poradzić.
Biuro pośrednictwa pracy Personnel Service przygotowalo zestawienie 20 zawodów najbardziej zagrożonych przez robotyzację i sztuczną inteligencję.
Co ciekawe, z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, że 12 proc. ankietowanych przyznaje, że zna kogoś, kto w ciągu ostatniego roku – w wyniku automatyzacji wdrożonej w firmie – stracił pracę. Którym zawodom robotyzacja i sztuczna inteligencja zagraża najbardziej?
Automaty przejmą czynności powtarzalne
Kasy samoobsługowe są coraz bardziej powszechne, a zapotrzebowanie na pracowników w związku z tym maleje. Kasjerzy i sprzedawcy w sklepach detalicznych w przyszłości nie będą tak potrzebni, jak dziś. A jeżeli już, będą to raczej doradcy klientów, których rola nie będzie ograniczała się wyłącznie do skanowania produktów.
Pracownicy produkcji i montażu, zwłaszcza ci, którzy wykonują powtarzalne, rutynowe czynności, powinni rozejrzeć się za sposobami na rozwój własnych umiejętności i kompetencji, bo prawdopodobieństwo ich zastąpienia przez robota w kolejnych latach jest wysokie.
Zobacz też: Sztuczna inteligencja ma oko na klienta. Tak handlowcy wykorzystują SI do zwiększania sprzedaży
Podobnie w przypadku magazynierów i pracowników logistycznych oraz operatorów maszyn logistycznych. Na rynku pracy zostaną ci, którzy będą z maszynami współpracować, nadzorować ich pracę i przejmą bardziej kreatywne zadania, z którymi robot sobie nie poradzi.
AI policzy lepiej niż księgowy i analityk
Informacje o ograniczeniu zatrudnienia w sektorze finansowym pojawiają się już od jakiegoś czasu. W kolejnych latach ten trend przybierze na sile.
Postępująca cyfryzacja w tej branży powoduje, że spada zapotrzebowanie na księgowych i audytorów. Zmiany na rynku pracy związane z rozwojem sztucznej inteligencji i robotyzacji dotkną też pracowników, którzy wykonują typową pracę biurową. Chodzi m.in. o sekretarki oraz asystentów biurowych. Zmian mogą spodziewać się również asystenci prawni.
W przyszłości rozwój sztucznej inteligencji spowoduje, że nie będą potrzebni na taką skalę operatorzy maszyn do przetwarzania danych czy analitycy danych i statystycy. I choć jeszcze jakiś czas temu mówiono o tym, że analitycy danych mogą liczyć na spokojną przyszłość i wysokie zarobki, dzisiaj widać, że ich kompetencje mogą przejąć roboty.
Pracy będzie mniej również dla bibliotekarzy i archiwistów, a także drukarzy i pracowników poligrafii.
Cierpliwy jak robot
Sztuczna inteligencja i robotyzacja namiesza też w usługach, bo w kolejnych latach spadnie zapotrzebowanie na pracowników obsługi klienta i telemarketerów, a także operatorów telefonów i central telefonicznych. Tych specjalistów zastąpią w dużej mierze roboty, a zostaną ci, którzy będą posiadali umiejętności rozwiązywania złożonych problemów, z którymi sztuczna inteligencja nie będzie w stanie sobie poradzić.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Patrząc też na rozwój motoryzacji w kolejnych latach spadnie zapotrzebowanie na taksówkarzy i kierowców samochodów dostawczych, choć tu należy poczekać na rewolucję związaną z pojazdami autonomicznymi. A jeżeli jesteśmy przy sposobach przemieszczania się to w przyszłości spadnie też zapotrzebowanie na kontrolerów ruchu lotniczego.
Technologia nas ochroni
Pogłębiające się problemy z zatrudnieniem pracowników po wybuchu wojny w Ukrainie w sektorze budowlanym i rolniczym spowodowały, że firmy, które do tej pory tego nie rozważały, zaczęły przyglądać się rozwiązaniom związanym z automatyzacją i robotyzacją pracy.
To spowoduje, że w przyszłości robotnicy budowlani i remontowi, a także rolnicy i pracownicy rolnictwa nie będą tak potrzebni.
Można też wskazać co najmniej jedną branże, w której technologia już od dawna zastępuje ludzi. To ochrona. Coraz bardziej zaawansowane systemy monitorujące powodują, że w przyszłości zapotrzebowanie na pracowników ochrony i monitoringu spadnie jeszcze bardziej. Mogą oni zostać całkowicie lub w dużej części zostać zastąpieni przez roboty i sztuczną inteligencję.
Polecamy:
- Napisze wiersz, namaluje obraz. Sztuczna inteligencja wkrada się na rynek pracy
- Roboty zastępują ludzi. Takie sytuacje znają już polscy pracownicy
- Chcemy się szkolić, ale nie za nic. Stawką są stabilna praca lub awans
- Biuro w domu, czyli praca zdalna może być bardziej efektywna. Ale są warunki