W pierwszej połowie 2019 r. przyjęto 11,8 tys. stron maszynopisu aktów prawnych najwyższego rzędu.
To wzrost o 5,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – wynika z najnowszej aktualizacji „Barometru stabilności otoczenia prawnego w Polsce”, badania prowadzonego przez firmę Grant Thornton.
Jeśli przyjąć teoretyczne założenie, że dynamika wzrostu o 5,6 proc. utrzyma się w II półroczu, to w całym 2019 roku przyjętych zostałoby 21 457 stron maszynopisu aktów prawnych, czyli o 1132 stron więcej niż w 2018 r.
Oznaczałoby to, że pod względem produkcji prawa sytuacja nieco pogorszyła się w porównaniu w poprzednim rokiem, ale utrzymuje się na poziomie zbliżonym do średniej z lat 2012-2018.
Z badania wynika, że w Polsce wciąż mamy do czynienia ze zjawiskiem inflacji prawa, polegającym na tworzeniu nadmiernej liczby aktów prawnych w stosunku do potrzeb, zbytniej szczegółowości przepisów oraz ich niskiej jakości.
Jak zauważa Grant Thornton, nadprodukcja prawa w Polsce wyrządziła w ostatnich dwóch dekadach wiele złego polskim przedsiębiorcom i polskiej gospodarce.
„Zmienność otoczenia prawnego stała się systemową barierą rozwoju naszego kraju. Dlatego z pewnym niepokojem przyjmujemy fakt, że dwuletni okres spadku produkcji prawa został w ostatnim półroczu zatrzymany. Mamy nadzieję, że to tylko chwilowe wyhamowanie i w drugiej połowie roku pozytywny trend powróci”, powiedział Tomasz Wróblewski, Partner Zarządzający Grant Thornton .
Wyniki badań prowadzonych w ramach projektu „Barometr stabilności otoczenia prawnego w polskiej gospodarce” na bieżąco, raz na kwartał, prezentowane są na stronie www.BarometrPrawa.pl.
>>> Czytaj też: KNF proponuje nowelizację przepisów ustawy Prawo bankowe