Były wiceprezydent Joe Biden wyszedł na prowadzenie w stanie Pensylwania. To oznacza, że jego zwycięstwo w wyborach prezydenckich w USA jest już prawie pewne.
Liczenie głosów po wyborach, które miały miejsce 3 listopada, wciąż trwa z uwagi na ogromną liczbę głosów korespondencyjnych.
Sytuacja w najbardziej decydujących stanach zmieniała się dość dynamicznie przez ostatnie dwa dni. Nastąpił jednak punkt przełomowy – Joe Biden objął prowadzenie w stanie Pensylwania, co jest już prawie gwarancją zwycięstwa.
Wcześniej na korzyść Bidena przesunął się też południowy stan Georgia, gdzie wcześniej nieznacznie prowadził Trump.
Jeśli Biden utrzyma prowadzenie w stanach, w których w tej chwili ma więcej głosów, zdobędzie 306 głosów elektorskich. Do zwycięstwa potrzebnych jest 270.
Donald Trup wciąż prowadzi w Karolinie Północnej i Alasce. Potencjalnie sytuacja może się wciąż odwrócić w Nevadzie, gdzie Biden ma przewagę 0,9 pkt proc. przy sporej liczbie głosów pozostałych do przeliczenia, jednak nawet jeśli tak się stanie, nie umożliwi to Trumpowi zwycięstwa.