Wzrost gospodarczy sięgnie 1,5 proc. w 2023 r., zaś inflacja w skali całego roku nie powinna przekraczać 12 proc. w roku przyszłym, szacuje minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Podał też, że koszt dopłat do Programu Pierwsze Mieszkanie powinien wynieść ok. 100 mln zł w 2023 r. i ok. 800 mln zł w 2024 r.
– Ja jestem optymistą – 1,5 proc. Analizy są od 0,5 proc. do 1,9 proc., ale 1,5 proc. PKB jest realne – powiedział Buda w RMF FM, pytany o szacunki dot. wzrostu PKB w przyszłym roku.
– Natomiast jeżeli chodzi o inflację, na pewno mniej niż w 2022. Rok 2022 zamkniemy na poziomie14 proc., ja zakładam 13-12 proc. łącznie w skali roku. [Inflacja] będzie spadała po I kw., w którym zakładam że lekko wzrośnie w porównaniu z sezonem zimowym, to jest oczywiste surowce zdrożej. Taryfy lekko się podnoszą, wiec to też odczujemy, natomiast w II poł. roku inflacja będzie spadała i łącznie ona powinna mieć ok. 12 proc. w skali całego roku – wskazał.
W przyjętej przez Sejm przyszłorocznej ustawie budżetowej założono wzrost PKB w ujęciu realnym o 1,7 proc. w 2023 r i wzrost inflacji w ujęciu średniorocznym o 9,8 proc.
Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 17,5 proc. w ujęciu rocznym w listopadzie 2022 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,7 proc.
Według prognoz Narodowego Banku Polskiego inflacja konsumencka w 2023 r. inflacja konsumencka wyniesie – według centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej – 19,6 proc. r/r w I kw., 14,2 proc. w II kw., 11,1 proc. w III kw. i 8 proc. w IV kw.
Kredyt na pierwsze mieszkanie
Koszt dopłat do preferencyjnego kredytu oprocentowanego na poziomie 2 proc. na zakup mieszkania powinien wynieść ok. 100 mln zł w 2023 r. i ok. 800 mln zł w 2024 r. – szacuje minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Według założeń ministra, z tego rozwiązania skorzysta 15 tys. osób w roku przyszłym i ok. 40 tys. w kolejnym.
Łącznie z programu – według szacunków – ma skorzystać ok. 100 tys. osób do 2027 r.
– Od lipca w tym [2023r.] będą to jeszcze niewielkie wydatki na poziomie około może 100 mln zł, w kolejnym roku zakładamy około 800 mln zł i ta suma będzie narastała r/r, dlatego że bierzemy pod uwagę raty zawarte w 2023 r. i 2024 i będą dochodziły te z 2025 – powiedział Buda w RMF FM.
– Zakładamy, że około 40 tys. osób w skali rocznej może z tego rozwiązania skorzystać, około 15 tys. w 2023 po uruchomieniu programu. To są te wartości, które zakładamy potencjalnego zainteresowania – dodał.
W ubiegłym tygodniu Buda przedstawił plany rządu ws. wprowadzenia kredytu mieszkaniowego o stałej stopie procentowej na poziomie 2 proc. na zakup pierwszego mieszkania dla osób, które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa, 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych.
Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Program nie zakłada limitów powierzchni mieszkania. Dopłata ze strony państwa ma – w założeniu – obejmować okres 10 lat.
Według założeń program ma ruszyć w lipcu przyszłego roku.
Wysokie ceny dławią konsumpcję? Tak, ale słabiej, niż oczekiwano