Zwiększenie wydobycia i importu węgla wpłynie na to, że cena węgla spadnie i to w niedługim czasie, uważa premier Mateusz Morawiecki.
– Węgla będzie coraz więcej i wierzę, że dzięki temu cena węgla również spadnie i to w niedługim czasie – powiedział Morawiecki w Sejmie.
Ocenił, że cena węgla jest obecnie związana z koniecznością jego importu.
– Wiadomo, że deficyty węgla związane z tym, że cały czas musimy go ściągać zza granicy powodują, że cena jest wysoka – podkreślił.
Zapewnił, że wydobycie będzie zwiększane.
– Statki z węglem będą płynęły i będzie zwiększane wydobycie tutaj w Polsce, w polskich kopalniach. Oczywiście będzie zwiększane w takich granicach w jakich pozwala geologia – wskazał.
– Cel jaki postawiłem spółkom Skarbu Państwa jest jeden: węgla ma być nadmiar. Chcę żeby było więcej węgla nawet niż jest potrzebne na surową zimę. Węgiel się nie zmarnuje, wystarczy nawet na kolejny sezon – dodał.
Kilka dni temu Morawiecki informował, że zlecił spółkom Skarbu Państwa zakup 4,5 mln ton węgla do października, listopada.
Z kolei minister klimatu i środowiska Anna Moskwa podawała, że w tym roku do Polski wpłynęło ok. 3 mln ton węgla z Rosji (do czasu wprowadzenia embarga w kwietniu br.), 3 mln ton węgla głównie kolumbijskiego i indonezyjskiego. Ponadto spółki SP mają zakontraktowane w tym roku 7 mln ton.
Dodatek węglowy: co trzeba wiedzieć o nowym świadczeniu [EXPLAINER]