Niemcy zdecydowały o tymczasowym ponownym włączeniu trzech elektrowni na węgiel brunatny. Chcą w ten sposób zabezpieczyć się przed możliwym wzrostem zapotrzebowania na energię w zimie.
O decyzji niemieckiego rządu pisze Bloomberg. Chodzi o elektrownie należące do koncernów RWE i LEAG. Dodatkowym uzasadnieniem są oszczędności gazu ziemnego.
Decyzja dotyczy bloków E i F w elektrowni Niederaussem oraz bloku C w elektrowni Neurath. Będą one mogły pracować do marca 2024 roku. Rząd nie podjął jeszcze decyzji o przedłużeniu pracy bloków D i E w Neurath.
– Zeszłoroczny kryzys energetyczny zmusił kraj do większego wykorzystania węgla w produkcji energii elektrycznej po tym, jak Rosja ograniczyła dostawy gazu do kraju – pisze agencja.
Dokłada się do tego zakończenie pracy elektrowni jądrowych w kwietniu tego roku. Bez tych mocy niemieckiej energetyce będzie trudniej sprostać zimowemu popytowi na energię.
Co z polityką klimatyczną Niemiec?
Elektrownie na węgiel brunatny to znaczący emitenci gazów cieplarnianych. Neurath i Niederaussem znajdują się w pierwszej dziesiątce największych emitentów w Unii Europejskiej.
Ponowne włączenie bloków energetycznych stoi więc w sprzeczności z celami klimatycznymi, które stawiają przed sobą Niemcy.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
– Ministerstwo Gospodarki podało, że decyzja nie ma wpływu na niemieckie cele klimatyczne i cel wycofania się z węgla w 2030 r. zamiast w 2038 r. Ministerstwo obiecało oszacować dodatkowe emisje dwutlenku węgla spowodowane reaktywacją elektrowni węglowych i zaproponować środki zaradcze do lata przyszłego roku – wskazuje też Bloomberg.
Niemiecki rząd przyjął jednocześnie szereg regulacji, które mają wspomóc redukcję emisji o 65 proc. wobec poziomu z 1990 roku.
Oprac. Kamila Wajszczuk
Polecamy także:
- Niemcy wyłączyli ostatnią elektrownię atomową. To wiąże się z ogromnymi kosztami
- Niemcy nie aż tak zieloni. Są sceptyczni wobec polityki klimatycznej rządu
- Niemcy żegnają się z energetyką jądrową. Ostatni reaktor wyłączą w sobotę
- RWE przyspiesza wyjście z węgla brunatnego. Przestanie produkować z niego prąd do 2030 r.
- Świat wciąż zwiększa emisje gazów cieplarnianych. Problemem pozostaje trujący transport