Pandemia przewartościuje rynek mediów cyfrowych, skłaniając ludzi do płacenia za dostęp do rzetelnych informacji. Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) wskazują, że ucierpi na tym rynek reklamy.
Jak wynika z analizy polskiego publicznego think tanku, póki co wieloletni trend korzystania z mediów pozostaje niezmienny.
W praktyce oznacza to, ze wciąż sukcesywnie spada zainteresowanie prasą, a rośnie mediami cyfrowymi, w tym szczególnie społecznościowymi.
Z kolei zainteresowanie telewizją utrzymuje się niezmiennie na wysokim poziomie, przy czym jest ono wyraźnie wyższe w starszym pokoleniu, a niższe wśród młodszych grup wiekowych. W pierwszym kwartale 2020 roku średni dzienny czas spędzany przed telewizorem wyniósł około 4 godzin (w 2019 roku było to 4 godz. i 16 min).
Rośnie więc swego rodzaju pokoleniowa polaryzacja, jeżeli chodzi o pozyskiwanie informacji z mediów.
Młodsze osoby częściej deklarują, że wolą otrzymywać informacje ze źródeł otwarcie podzielających ich poglądy polityczne lub przeciwnych, podczas gdy starsze osoby mocniej wierzą w obiektywizm mediów i takie informacje chcą odbierać.
Problemem w branży mediów cyfrowych jest jednak brak zaufania do rzetelności informacji pojawiących się w mediach.
„Z roku na rok w większości krajów spada zaufanie do mediów i przekonanie o prawdziwości odbieranych informacji. Tylko 38 proc. respondentów zadeklarowało, że większość informacji, które do nich docierają, budzą ich zaufanie. W Polsce ten odsetek wynosił 45 proc. – na tym samym poziomie jak w Niemczech, Belgii i Norwegii” – wskazują eksperci PIE.
Wydawcy alarmują – w drugim kwartale spadnie wartość reklam we wszystkich nośnikach
Mimo wspomnianych wyżej czynników warunkujących podejście do rynku mediowego, w Polsce branża ta podąża za globalnymi trendami.
A przed wybuchem pandemii zarówno w Polsce jak i na świecie dobrze radziła sobie reklama internetowa (notując w pierwszym kwartale prawie 7-proc. wzrost w ujęciu rocznym). Zdaniem ekspertów, drugi kwartał już tak pozytywny nie był i segment ten prawdopodobnie podzieli los pozostałych, czyli odnotuje spadek wartości.
Poniżej grafika ukazująca zmianę wartości rynku reklamy przed pandemią:
Za jakość trzeba płacić – także w mediach
Eksperci PIE wskazują, że pandemia stanowi wielkie wyzwanie dla mediów cyfrowych ze względu na jednoczesny spadek dochodów reklamowych oraz wzrost zainteresowania czytelników i widzów.
Z tego też powodu kolejne redakcje decydują się na tworzenie lub rozszerzanie stref tylko dla subskrybentów – choć pozostają to usługi niszowe, dane Instytutu Reutersa wskazują na wzrost osób deklarujących płacenie za dostęp do informacji w trakcie pandemii koronawirusa.
Zdaniem analityków PIE, w najbliższych latach możemy spodziewać się umocnienia podziału mediów cyfrowych na dwie grupy – media wysokiej jakości opierające się na płatnościach od czytelników oraz media bulwarowe, które przychody czerpią z reklam dostarczając bezpłatne informacje niskiej jakości.
Czytaj także:
150 lokalnych redakcji z Polski otrzyma pomoc od Google’a w związku z kryzysem