Rząd chce umożliwić korzystanie z zamrożonych cen prądu także tym, którzy zużywają go więcej niż przeciętnie. Zaakceptował projekt ustawy, która ma to umożliwić.
Przyjęty projekt regulacji dotyczy cen energii, jakie płacimy w 2023 roku.
Nowe, większe limity zużycia
– Rząd chce nadal stabilizować ceny energii elektrycznej w Polsce. Będzie to możliwe m.in. przez zwiększenie limitu zużycia prądu objętego zamrożeniem cen. Dla gospodarstw domowych limit zwiększy się z 2000 kWh do 3000 kWh rocznie, dla osób z niepełnosprawnościami z 2600 kWh do 3600 kWh, a dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz rolników – z 3000 kWh do 4000 kWh rocznie – czytamy w komunikacie.
Czytaj także: Wysoki rachunek za energię w państwowych budżetach. Polska na pierwszej linii w walce z kryzysem
Nowe limity będą do wykorzystania w 2023 r. Nawet jeśli odbiorca energii elektrycznej przekroczył już dotychczasowy limit, sprzedawca energii rozliczy dodatkowy wolumen energii w ramach korekty faktur, zaznaczono.
Projekt przewiduje też obniżenie maksymalnej ceny za energię elektryczną, m.in. dla samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw, do poziomu 693 zł/MWh.
Środki od spółek węglowych
Dodatkowo rząd chce, aby duże spółki węglowe podzieliły się nadmiarowymi zyskami i częściowo sfinansowały obniżkę cen prądu dla obywateli. Dlatego podmioty, które zajmują się wydobyciem, wytwarzaniem lub obrotem węglem, zapłacą składkę solidarnościową od nadzwyczajnych zysków uzyskanych w 2022 r. Środki te sfinansują utrzymanie niższych cen dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych.
Polecamy: Przeciętne zużycie prądu niewiele się zmienia. Ale rolnicy raczej nie zmieszczą się w swoim limicie
– Nadmiarowe dochody to dochody, które przekraczają 120 proc. średnich dochodów osiągniętych w okresie wcześniejszych 4 lat. Nadmiarowe dochody zostaną obciążone składką w wysokości 33 proc. – podano.
Jednocześnie projekt utrzymuje w mocy zachętę do oszczędzania energii.
– Wystarczy, że w okresie od 1 października 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. mieszkańcy Polski zmniejszą zużycie prądu o co najmniej 10 proc. Wówczas otrzymają dodatkowy upust o wartości 10 proc. całego rachunku za energię elektryczną, który zostanie rozliczony w 2024 r. – czytamy.
Polecamy też:
- Niższe rachunki za prąd to koszty dla budżetu. NBP podaje szacunki
- Polska znów miała najdroższy prąd w Europie. Wzrosty cen także w innych krajach
- Miliardy na pomoc dla przemysłu energochłonnego. Wypłaty jeszcze w tym roku