Akcje pięciu ukraińskich przedsiębiorstw o znaczeniu strategicznym, w tym największej firmy wydobywającej ropę – Ukrnafta i producenta silników lotniczych Motor Sicz, przejęło państwo – poinformował w poniedziałek Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy.
– Firmami będzie zarządzać ministerstwo obrony. Po zakończeniu stanu wojennego aktywa mogą zostać zwrócone właścicielom lub zostaną za nie wypłacone odszkodowania – powiedział Daniłow. Dodał, że decyzję podjęto na tajnym posiedzeniu najwyższych władz ukraińskich w sobotę i formalnie weszła w życie w niedzielę.
– To nie nacjonalizacja, to przejęcie aktywów podczas stanu wojennego – podkreślił z kolei minister obrony Ołeksji Reznikow. Na pytanie dziennikarzy, czy państwo będzie przejmować kontrolę nad innymi firmami, odpowiedział, że będzie to zależało od stanu ukraińskiej obrony. Odmówił jednak wskazania przedsiębiorstw, których mogłoby to dotyczyć.
Formalnie decyzję podjęła Krajowa Komisja Papierów Wartościowych i Giełdy (NKCPFR). Zarządziła przymusowe przeniesienie na rzecz państwa własności prywatnych akcji przedsiębiorstw Ukrnafta, Ukrtatnafta, Motor Sicz, AwtoKrAZ i Zaporiżtransformator – przekazał serwis Ukrainska Prawda.
Podstawą decyzji NKCPFR były z kolei uchwalona we wrześniu ustawa o przymusowym przejmowaniu firm w warunkach stanu wojennego lub wyjątkowego oraz rozkazy, które wydał prezydent Wołodymyr Zełenski, będący Najwyższym Dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy – dodał w wiadomości na Telegramie deputowany Rady Najwyższej Jarosław Żełezniak.
Kto zarządzał przejętymi firmami?
42 proc. akcji Ukrnafty posiadają spółki zależne od oligarchy Ihora Kołomojskiego, uważanego przez niektórych za patrona Zełenskiego.
Ukrtatnafta to właściciel m.in. rafinerii w Krzemieńczuku, która wstrzymała produkcję wiosną, gdy zakład uszkodziły rosyjskie naloty. Firma należy w większości do Kołomojskiego i jego wspólnika Hennadija Boholubowa.
Właścicielem położonych w Zaporożu zakładów Motor Sicz był do niedawna Wiaczesław Bohusłajew, którego w październiku aresztowano pod zarzutem zdrady. Podejrzewa się go o współpracę z rosyjskimi siłami okupacyjnymi oraz pomaganie im.
Tymczasem produkująca ciężarówki firma AwtoKrAZ z Krzemieńczuka należy do oligarchy Kostiantyna Żewahy. Zbiegł z kraju po rosyjskiej napaści 24 lutego – pisze „Ukrainska Prawda”.