Państwa uczestniczące w szczycie klimatycznym COP28 w Dubaju uzgodniły porozumienie końcowe. Po raz pierwszy wprost odniesiono się w nim do odchodzenia od paliw kopalnych.
Ponad sto państw, w szczególności państwa wyspiarskie, starały się przekonać zgromadzenie do bardziej jednoznacznej deklaracji o odejściu od spalania paliw kopalnych. Przeciwko temu były w szczególności te państwa, które są producentami ropy i gazu.
W efekcie negocjacje przedłużyły się o jeden dzień. COP28 powinien był zakończyć się planowo 12 grudnia.
Historyczne porozumienie?
Przewodniczący COP28 Sultan Al Jaber nazwał porozumienie „historycznym”. Jednocześnie apelował o podjęcie działań w kierunku jego wdrożenia.
– Jesteśmy tym, co robimy, a nie tym, co mówimy. Musimy podjąć kroki niezbędne do przekształcenia tego porozumienia w konkretne działania – mówił Al Jaber na sesji plenarnej, cytowany przez Reuters.
Sojusz Małych Państw Wyspiarskich (AOSIS) pozytywnie odniósł się do zwiększenia ambicji państw, jednak skrytykował porozumienie jako zbyt mało jednoznaczne.
Czytaj też: Zmiany klimatu przyspieszają wymieranie ryb słodkowodnych. Zagrożona jedna czwarta gatunków
– Światowe okno na utrzymanie 1,5 [stopnia ocieplenia wobec ery przedprzemysłowej] szybko się zamyka i uważamy, że tekst nie zapewnia niezbędnej równowagi, aby wzmocnić globalne działania na rzecz korekty kursu w zakresie zmian klimatu – czytamy w oświadczeniu organizacji.
Linda Kalcher z think tanku Strategic Perspectives uważa, że rezultat COP28 wyraźnie sygnalizuje początek końca węgla, ropy i gazu w globalnej gospodarce oraz masowy rozwój odnawialnych źródeł energii.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
– Rzeczywistość gospodarcza zabije niektóre z fałszywych rozwiązań, na które ten tekst wciąż daje miejsce, takich jak CCS i tak zwane „paliwa przejściowe”, ale nie można pozwolić, aby odwróciły one uwagę od zadania, jakie stoi przed nami – komentuje.
Podkreśla, że uczestnicy COP28 nie mogą twierdzić, że uratowali świat przed ociepleniem powyżej 1,5 stopnia Celsjusza.
– Porozumienie nadal zawiera wiele luk prawnych, brakuje mu harmonogramów i nie zapewnia ono wsparcia, którego większość ludzi na świecie będzie potrzebować, aby sfinansować szybką transformację, która jest obecnie potrzeba – dodaje Linda Kalcher.
Polecamy także:
- Zmiany klimatu zagrażają społecznościom nadmorskim. Nigel Jollands o wspieraniu działań adaptacyjnych
- Lobbyści od ropy na COP28. „Handlarzy bronią nie zaprasza się na konferencję pokojową”
- COP28: Firma Billa Gatesa będzie badać potencjał zaawansowanych reaktorów jądrowych
- Pierwsza deklaracja z COP28. Zachód wesprze finansowo biedne kraje w walce o klimat