Warszawa wprowadzi strefę czystego transportu w 2024 roku. Stolica, podobnie jak wcześniej ogłosił to Kraków, chce pozbyć się z centrum samochodów, emitujących szkodliwe dla zdrowia spaliny. Przedstawiony projekt budzi jednak wątpliwości.
Warszawa zamierza w 2024 roku utworzyć strefę czystego transportu (SCT). Ma to ograniczyć wjazd do miasta najbardziej zanieczyszczającym powietrze pojazdom.
Od środy 25 stycznia mieszkańcy mogą zapoznać się ze wstępnym projektem strefy. Przez najbliższe trzy miesiące potrwają konsultacje społeczne z mieszkańcami.
– 76 proc. chce powstania strefy czystego transportu. Warto również podkreślić, że utworzenie stref czystego transportu w miastach o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys. jest jednym z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy – przekonuje prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.
Kto nie wjedzie do stołecznej strefy?
Strefa czystego transportu w stolicy zacznie funkcjonować od lipca 2024 roku. To wydzielony obszar, po którym mogą poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające odpowiednie normy emisji spalin.
W Warszawie obejmie on większość Śródmieścia oraz przylegające do niego fragmenty Woli, Ochoty, Saskiej Kępy, Grochowa i Pragi. Granice strefy będą pokrywały się z głównymi drogami i liniami kolejowymi, które nie zostaną objęte strefą.
Jakie pojazdy nie wjadą do strefy? W pierwszym etapie maszyny benzynowe, niespełniające normy Euro 2, czyli starszych niż 27 lat. A także pojazdy z silnikiem Diesla, niespełniający normy Euro 4 – czyli starsze niż 18 lat.
Później, konsekwentnie co dwa lata, zwiększane będą wymagania dotyczące standardów emisji spalin dla aut poruszających się w strefie. Jak podaje Urząd Miasta, Rada Miasta może też w przyszłości zdecydować o powiększeniu strefy. Taka decyzja będzie jednak wymagała wcześniejszych konsultacji z mieszkańcami.
Dlaczego SCT są ważne
Stolica wprowadzi strefę czystego transportu, aby obniżyć ilość zanieczyszczeń emitowanych przez pojazdy silnikowe. Z raportu NIK z 2014 r. wynika, że ruch samochodowy odpowiada za 63 proc. zanieczyszczenia pyłami PM10 w Warszawie.
Inny raport NIK z 2020 r. podaje, że z zanieczyszczeń transportowych pochodzi ok. 75 proc. tlenków azotu (NOx) w Warszawie.
Wprowadzenie SCT oznaczałoby dla Warszawy ograniczenie emisji pyłów ze spalin o ponad połowę, a w przypadku tlenków azotu – o 35 proc. Czyli same korzyści.
Jednak aktywiści mają wątpliwości, czy SCT w tym kształcie, w którym chce ją wprowadzić Rafał Trzaskowski, zda egzamin.
Kontrowersje
Polski Alarm Smogowy, ruch obywatelski, zrzeszający inicjatywy w celu poprawy jakości powietrza pisze o warszawskiej SCT wprost: jest ona niewystarczająca.
– Miasto zaproponowało rozsądne wymagania dla samochodów, ale wskazany obszar strefy jest zbyt mały, żeby mieć pewność, że do jej wymogów będzie się musiała dopasować większość aut jeżdżących po Warszawie – wskazuje Bartosz Piłat, ekspert transportowy Polskiego Alarmu Smogowego.
Ze strefy ma być wyłączony np. Żoliborz.
Zdaniem PAS, wymogi dotyczące minimalnych standardów emisyjności to „optymalny kompromis między koniecznością poprawy jakości powietrza a skalą wymagań dla właścicieli samochodów”.
– Zaproponowany harmonogram wprowadzania wymogów dla aut dawałby szansę na doprowadzenie jakości powietrza w mieście do akceptowalnego stanu. Jest jednak kwestia obszaru Strefy, który w związku z tym, że jest mocno ograniczony, może zniweczyć tę szansę – dodaje Bartosz Piłat.
Kraków pionierem
Pierwszym miastem, które zdecydowało się wprowadzić strefę czystego transportu, był Kraków. O utworzeniu SCT w listopadzie 2022 roku postanowili krakowscy radni. Również w przypadku stolicy Małopolski, termin startu SCT to połowa 2024 roku.
Podobnie jak w Warszawie, w Krakowie strefa będzie wprowadzana stopniowo. W pierwszym etapie do miasta nie wjadą auta najstarsze, najbardziej zanieczyszczające powietrze, tj. blisko i ponad 30-letnie. Drugi etap obowiązywania SCT zacznie się w lipcu 2026 r. I tu już ograniczenie wjazdu będzie dotyczyło samochodów ponad 26-letnich (benzyna) oraz ponad 16-letnich (diesel).
Więcej o strefach czystego transportu piszemy tutaj:
- Strefy czystego transportu uratują 170 tys. ludzi przed przedwczesną śmiercią. To tyle, ile wynosi populacja Olsztyna
- Czym są strefy czystego transportu i dlaczego Polska powinna je wprowadzić
- Zakaz dla starych aut? Na Zachodzie norma. U nas dopiero teraz Kraków przeciera szlak
Lewactwo u władzy i kolejne ograniczenie praw obywatelskich ciękzo pracujących ludzi.
Protest przeciwko ograniczeniu swobód obywatelskich! Nie dajcie się sterować lewackim oszołomom!