W Niemczech na nowo rozwija się dyskusja na temat wycofania z kraju broni atomowej. „To brzmi jak debata z czasów najgłębszej zimnej wojny”, pisze niemiecki tygodnik Süddeutsche Zeitung.
Przywództwo niemieckiej partii koalicyjnej SPD wzywa do wycofania całej amerykańskiej broni jądrowej z niemieckiej ziemi, kwestionując tym samym udział Niemiec w programie odstraszania nuklearnego w ramach NATO.
Wszystko zaczęło się od lidera frakcji SPD Rolfa Mützenicha. „Broń nuklearna na terytorium Niemiec nie zwiększa naszego bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie” – powiedział gazecie Tagesspiegel.
Mützenich uzasadnił swoją opinię nieprzewidywalnością prezydenta USA Donalda Trumpa.
„Rząd Trumpa ogłosił, że broń jądrowa nie jest już tylko środkiem odstraszającym, ale jest bronią, za pomocą której można prowadzić wojny” – powiedział.
W ten sposób berlińska koalicja wchodzi w konflikt dotyczący kwestii polityki bezpieczeństwa.
>>> Czytaj także: Liczba bezrobotnych w Niemczech jest najwyższa od 3 lat