Postęp technologiczny, jakiego jesteśmy świadkami, rozwój nowych form komunikacji, edukacji, a nawet funkcjonowania całych społeczeństw – to wszystko sprawia, że przedsiębiorstwa, jeśli chcą pozostać konkurencyjne i cieszyć się zaufaniem klientów, muszą iść ścieżką innowacji. Dlatego po innowacje sięga także Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) to spółka zajmująca się eksploatacją złóż oraz wytwarzaniem i dystrybucją surowców. Jak wskazuje firma, podstawowym celem wprowadzania innowacji w PGNiG jest stałe zwiększanie efektywności pracy oraz rozwijanie działalności firmy, ale nie tylko.
Do poszukiwania nowych rozwiązań mobilizuje nas także dokonująca się w Polsce i na świecie transformacja energetyczna – wskazuje Arkadiusz Sekściński, wiceprezes PGNiG SA ds. rozwoju.
Inkubator dla innowatorów
Wyzwania technologiczne są jednymi z najważniejszych, jeśli chodzi o transformację energetyczną. Jak opracowywać efektywne formy magazynowania energii lub surowców? Jak dostarczać zieloną energię w sposób tani i niezawodny? Konkurencyjność na tych polach nie jest do uzyskania bez dostępu do najnowocześniejszych technologii.
Ważnym elementem działań PGNiG w obszarze innowacji jest program InnVento – marka stworzona przez spółkę i jedna z pierwszych tego typu inicjatyw w sektorze naftowo-gazowym w Polsce. To inkubator technologiczny, którego działanie ma łączyć wsparcie dla młodych przedsiębiorców, wprowadzanie ich w specyfikę branży energetycznej, a także pomagać im w nawiązywaniu kontaktów biznesowych.
Ten program to doskonała platforma do współpracy z małymi i średnimi przedsiębiorstwami technologicznymi, w tym ze startupami. To współdziałanie przynosi obustronne korzyści – otrzymujemy dostęp do innowacji, jednocześnie dzieląc się naszą wiedzą i doświadczeniem z firmami rozpoczynającymi swoją przygodę na rynku, oferując im także możliwość przetestowania i wdrożenia nowego produktu lub usługi w spółkach z Grupy Kapitałowej PGNiG – mówi wiceprezes Sekściński.
Surowe wymagania i konkretne, mocno sprecyzowane potrzeby Grupy Kapitałowej PGNiG nie odstraszają młodych, polskich przedsiębiorców. Tylko w tym roku do programu InnVento napłynęło ponad 250 zgłoszeń, z czego 120 projektów wykazywało potencjał dla Grupy.
Z tego grona PGNiG wyłoniło co najmniej kilka bardzo ciekawych pomysłów i obecnie prowadzi 6 programów pilotażowych z wybranymi startupami. Młode, polskie firmy wykorzystują najbardziej zaawansowane technologie implementujące sztuczną inteligencję. To między innymi aplikacje automatyzujące zarządzanie projektami, czy obliczające wymaganą powierzchnię paneli fotowoltaicznych na podstawie zdjęć satelitarnych – podaje spółka.
Otwarci na współpracę
Jednak własne inicjatywy to nie wszystko, jeśli chodzi o poszukiwanie innowacji. Zarówno w przypadku optymalizacji własnych procesów technologicznych, jak i rozwoju nowych obszarów działalności, pozostajemy otwarci na współpracę z innymi podmiotami – wskazuje wiceprezes Arkadiusz Sekściński.
W ramach takiej współpracy działa np. fundusz PGNiG Ventures. Za jego pośrednictwem Grupa inwestuje m.in. w rozwiązania z obszaru cyberbezpieczeństwa i rozwiązań cyfrowych. W ten sposób udało się jej pozyskać m.in. kontrakt z firmą ReliaSol, która stworzyła aplikację do monitorowania i zapobiegania awariom kotła gazowego, który niebawem zostanie uruchomiony przez PGNiG Termika w Elektrociepłowni Żerań.
Chmura obliczeniowa i AI w energetyce
PGNiG również samo pracuje nad innowacjami. Stworzona w ramach spółki technologia Smart Field, oparta na wykorzystaniu chmury obliczeniowej i sztucznej inteligencji, służy do wsparcia procesu poszukiwań i wydobycia.
Efektem jej stosowania będzie lepsze wykorzystanie eksploatowanych złóż, a co za tym idzie, poprawa wskaźników ekonomicznych i obniżenie śladu węglowego związanego z produkcją węglowodorów – podaje PGNiG.
Smart Field ułatwi też ekspansję Grupy Kapitałowej na zagranicznych rynkach. Dzięki temu rozwiązaniu większość prac analitycznych i projektowych, potrzebnych do eksploatacji zagranicznych koncesji, będzie realizowana w Polsce, przez polskich specjalistów.
Nasz projekt to dowód na to, że polskie spółki są w stanie samodzielnie opracowywać i wdrażać najnowocześniejsze rozwiązania cyfrowe, które nie ustępują narzędziom, jakimi posługują się największe zagraniczne koncerny – podkreśla wiceprezes PGNiG Arkadiusz Sekściński.
Wodór paliwem przyszłości
Równolegle spółka prowadzi badania nad paliwami przyszłości. Jednym z nich jest wodór. W ubiegłym roku firma rozpoczęła badania nad możliwością wielkoskalowego magazynowania wodoru i dystrybucji tego paliwa przy wykorzystaniu sieci gazu ziemnego.
Obecnie w ramach projektu o nazwie InGrid – Power to Gas, w oddziale PGNiG w Odolanowie powstaje instalacja, w której w 2022 roku ma rozpocząć się doświadczalna produkcja “zielonego wodoru”, który będzie zatłaczany do wyodrębnionej sieci gazowniczej. Firma chce w tym celu wykorzystać energię elektryczną wytwarzaną przez panele fotowoltaiczne.
Celem przedsięwzięcia jest wykonanie demonstracyjnej instalacji do produkcji zielonego wodoru w procesie elektrolizy oraz pozyskanie wiedzy na temat możliwości wtłoczenia wodoru do istniejących sieci gazowniczych, ustalenie proporcji mieszaniny gaz ziemny-wodór i jej wpływu na rurociągi i urządzenia końcowe. Instalacja ta będzie mieć możliwość pracy wyspowej wspartej magazynem energii, a także produkcji wodoru z wykorzystaniem energii z sieci elektroenergetycznej.
Magazynowanie wodoru
W gospodarce wodorowej kluczowym ogniwem jest jego magazynowanie, przede wszystkim wielkoskalowe. Właśnie w tym obszarze PGNiG upatruje dla siebie dużych szans.
Stawiamy na kawerny solne, w których obecnie składujemy gaz ziemny, a w których można także magazynować wodór. Prowadzimy projekt badawczy w Mogilnie w województwie kujawsko-pomorskim, w ramach którego analizujemy możliwości magazynowania wodoru – podkreśla wiceprezes Sekściński.
Po wypracowaniu konkretnych procedur i regulacji, PGNiG planuje udostępnić dla wodoru kawerny solne w rejonie wybrzeża Bałtyku. Jak wskazuje spółka, mogą one być atrakcyjne dla operatorów morskich farm wiatrowych, którzy chcieliby magazynować zieloną energię w tej postaci. Najbliższe lata bowiem, w nieunikniony sposób, będą czasem wielkich wyzwań oraz wdrażania nowatorskich projektów dla całej branży energetycznej. Innowacje pozwolą w przyszłości zastąpić tradycyjne źródła energii, zielonymi i zeroemisyjnymi paliwami.
Biometan – katalizator zielonych przemian
Neutralność klimatyczna i walka o czyste powietrze to z jednej strony ogromne wyzwanie, z drugiej – wielka szansa dla niedocenianych dotąd czy niedostatecznie wykorzystywanych źródeł czystej energii. Katalizatorem przemiany z węglowej w zieloną gospodarkę może być biometan. Realnie PGNiG zakłada, że w ciągu dekady produkcja biometanu może u nas sięgnąć nie tylko milionów co nawet miliardów metrów sześciennych rocznie. To oczywiście bardzo ambitne założenie, ale możliwe jeśli rynek biometanu w Polsce zyska sprzyjające warunki rozwoju. Dodając ten wolumen do obecnego krajowego wydobycia gazu ziemnego, który oscyluje na poziomie blisko 4 mld m sześc., mamy szansę pokryć z własnych zasobów nawet 40 proc. aktualnego zapotrzebowania na gaz. – Mam nadzieję, że w wielu polskich gminach będą powstawać biometanownie produkujące zielony gaz, który będzie mógł być nie tylko zatłaczany do sieci, ale po skropleniu wykorzystywany również jako czyste paliwo bio-LNG – dodaje wiceprezes Arkadiusz Sekściński.
