Ceny biletów kolejowych nie pozostaną na tym poziomie, na jakim dziś są – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że będzie domagał się zdecydowanych działań od Ministerstwa Infrastruktury, aby doprowadzić do jak najniższych cen biletów.
Premier pytany o to, czy będzie interweniował ws. obniżenia cen biletów kolejowych, po styczniowej podwyżce, odpowiedział, że ceny biletów kolejowych nie pozostaną na tym poziomie, na jakim dziś są.
Premier chce wyjaśnień
– Jesteśmy w okresie wysokiej inflacji i nie chcę, żeby różne części gospodarki narodowej (…) dokładały cegiełkę do tej inflacji – powiedział.
– Będę domagał się od kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury zdecydowanych działań oszczędnościowych w wszystkich spółkach PKP, po to, aby doprowadzić do jak najniższych cen biletów – poinformował Mateusz Morawiecki.
Resort infrastruktury utrzymuje, że dopłaci do działalności PKP IC.
– Zdecydowaliśmy, że z rezerwy premiera Morawieckiego dopłacimy (PKP Intercity – red.) 575 mln zł. Gdyby nie było takich działań wspierających, osłonowych, podwyżka nie wynosiłaby 12 proc., a 53 proc. – mówił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Małe szanse na zerowy VAT
Wcześniej do sprawy odnosił się Dziennik Gazeta Prawna. DGP powoływał się na osobę z rządu, powiązaną ze sprawą. – Zgodnie z regulacjami unijnymi możemy dofinansować nierentowne linie kolejowe i w ten sposób chcemy zadziałać. Ale pomoc publiczna zostanie wypłacona tylko wtedy, gdy oni też poczynią jakieś oszczędności po swojej stronie – mówił rozmówca dziennika.
Samo PKP Intercity, do możliwej zmiany cennika na bardziej korzystny dla pasażera, odnosi się z rezerwą. Tłumaczy się wzrostem cen energii elektrycznej.
Opozycja z kolei postuluje, aby PKP IC obniżyło VAT na bilety kolejowe z 8 do 0 proc. Źródła DGP podają jednak, że na razie nie jest to jednak możliwe.
– Nie chcemy generować kolejnych kosztów dla budżetu. Wolimy wymusić działania oszczędnościowe na PKP i to się dzieje. Sprawa cen biletów kolejowych powinna być załatwiona jeszcze w tym miesiącu – powiedziała w rozmowie z dziennikiem osoba z otoczenia premiera.
5 stycznia PKP Intercity poinformowało, że od 11 stycznia zacznie obowiązywać nowy cennik biletów. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosną średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Zapowiedzianą podwyżkę cen biletów uzasadniono wzrostem cen prądu.
Miniony rok był rekordowy dla kolei. Sama spółka PKP IC przewiozła ponad 59 mln pasażerów.
Więcej o podwyżce biletów PKP piszemy tutaj:
- Podwyżka cen biletów na kolei. Müller: Rząd oczekuje działań od PKP
- Podwyżki cen biletów: samochodem będzie taniej niż PKP. Pendolino już naprawdę dla nielicznych
- PKP Intercity wyjaśnia wyższe ceny biletów. To przez wzrost cen energii
- Ceny biletów PKP Intercity ostro w górę. „Gwałtowny wzrost kosztów energii”