W marcu w 9 z 17 największych polskich miast ceny mieszkań były wyższe niż w maju 2022 r., kiedy miał miejsce ostatni szczyt cenowy. Natomiast dane kwartalne pokazują wzrosty cen we wszystkich segmentach rynku. Najmocniej zdrożały mieszkania małe i średniej wielkości.
Expander i Rentier.io przyjrzały się cenom mieszkań w I kwartale tego roku.
Efekt psychologiczny
Eksperci przyznają, że perspektywa taniego kredytu wpłynęła na poprawienie nastrojów na rynku mieszkaniowym. Uważają jednak, że realny wpływ programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” na rynek nieruchomości będzie ograniczony, ponieważ będą mogły z niego skorzystać tylko osoby, które nigdy wcześniej nie posiadały domu ani mieszkania. Efekt psychologiczny jest jednak znaczący.
– Zacznijmy od danych z samego marca. Był to dopiero drugi miesiąc z rzędu, kiedy wzrosty przeważały nad spadkami cen. Wcześniej mieliśmy do czynienia z naprzemiennymi spadkami i wzrostami. Spadki cen ofertowych były jednak na tyle niewielkie, że w większości badanych miast już nie ma po nich śladu – czytamy w raporcie.
Wzrosty i spadki cen w polskich miastach
W marcu ceny w 9 z 17 miast były już wyższe niż w maju 2022 r. (ostatni szczyt cenowy). Największe wzrosty w tym okresie pojawiły się w Katowicach (5,7 proc.), Lublinie (4,2 proc.) i Poznaniu (3,2 proc.). Z kolei wciąż taniej niż w maju 2022 r. jest w 8 miastach. Największe spadki w marcu odnotowano w Szczecinie (-5,8 proc.), Częstochowie (-5,7 proc.) i Toruniu (-4,2 proc.).
– W danych kwartalnych widać, że przewaga wzrostów dotyczy wszystkich segmentów rynku, czyli zarówno małych, średnich jak i dużych mieszkań. W porównaniu do IV kw. 2022 ceny małych mieszkań w analizowanych przez nas miastach wzrosły przeciętnie o 1,5 proc., średniej wielkości lokali o 1,8 proc., a dużych o 0,8 proc. Widać więc ewidentne odbicie i wyższe oczekiwania cenowe sprzedających – czytamy w opracowaniu.
Więcej kredytów hipotecznych
Również rynek kredytów mieszkaniowych ożywił się. W marcu banki udzieliły ich na kwotę 3,5 mld zł. To najlepszy wynik od 9 miesięcy. W porównaniu z lutym oznacza to wzrost aż o 57 proc.. Wciąż było to jednak o 43 proc. mniej niż przed rokiem.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
– Ten wzrost to prawdopodobnie pierwsze efekty złagodzenia Rekomendacji S przez KNF, dzięki czemu odczuwalnie wzrosła dostępna kwota kredytu. Problemem pozostaje wciąż dość wysokie oprocentowanie kredytów. Średnia stawka stała przy wkładzie własnym 10 proc. wynosi 8,61 proc. Dla osób, które będą mogły skorzystać z programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, problem rozwiążą dopłaty. Obniżą raty do takiego poziomu, jakby oprocentowanie kredytu wynosiło ok. 2,5 proc. Pozostali muszą niestety uzbroić się w cierpliwość i zaczekać, aż Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe – oceniają eksperci.
Polecamy:
- Kredyt 2 proc. na zakup pierwszego mieszkania. Zajmie się tym rząd
- Tak zadziała kredyt 2 procent. Rata może spaść nawet o połowę [WYLICZENIA]
- Mieszkanie w Warszawie za kredyt 2 procent? Załapie się nawet 60% ofert
- Sejm przyjął kredyt 2% na pierwsze mieszkanie. Na czym polega program? [EXPLAINER]