Co szósty Polak (17 proc.) podjął dodatkowe zatrudnienie, a 9 proc. respondentów zdecydowało się zmienić dotychczasową pracę na lepiej płatną – wynika z badania „Polaków Portfel Własny: czas oszczędzania”. Jak dodano, 21 proc. badanych starało się o podwyżkę, 13 proc. z nich ją uzyskało.
– Rosnące koszty życia sprawiają, że – poza ograniczaniem konsumpcji – podejmujemy również różne działania zawodowe – wynika z badania Santander Consumer Bank „Polaków Portfel Własny: czas oszczędzania”.
Trzeba więcej pracować
Zgodnie z badaniem 17 proc. badanych zdecydowało się na podjęcie dodatkowego zatrudnienia; 21 proc. zabiegało o podwyżkę i 13 proc. z nich ją uzyskało. Z kolei 9 proc. respondentów zdecydowało się zmienić dotychczasową pracę na lepiej płatną.
Zobacz też: Rekordowa inflacja pożera oszczędności Polaków. Nawet 14% strat w ciągu roku
Z badania wynika, że 56 proc. Polaków próbuje na różne sposoby poprawić stan swoich finansów. W tej grupie najwięcej jest osób poniżej 40. roku życia. Poprawą finansów domowych zajmują się również mieszkańcy wsi (70 proc.) i metropolii (60 proc.) oraz respondenci z największymi dochodami powyżej 7000 zł netto (71 proc.).
Oni nie robią nic
Na przeciwległym biegunie znalazło się 44 proc. respondentów, którzy obecnie w żaden sposób nie próbują wpłynąć na stan swojego portfela. Są to głównie emeryci (ok. 70 proc. wśród 70-latków), mieszkańcy małych miast do 50 tys. mieszkańców (65 proc.) oraz osoby z dochodem od 3000 do 3999 zł netto miesięcznie (64 proc.).
Co czwarty badany dba o swoje finanse dzięki temu, że ma więcej niż jedno źródło dochodu – np. z dodatkowej pracy, wynajmu mieszkania, domu czy garażu (28 proc.).
Z czego jesteśmy w stanie zrezygnować?
– Polacy, którzy podejmują różne działania na rzecz swojego budżetu, najczęściej skupiają się na ograniczaniu konsumpcji – zauważyła Magdalena Drążkowska z Santander Consumer Banku.
Jak dodała, 65 proc. ankietowanych przyznało, że rezygnuje z niektórych wydatków, np. wyjazdów weekendowych czy wakacyjnych. Z kolei na redukcję kosztów zużycia energii elektrycznej czy kupowanie produktów i usług na promocji wskazało w obu przypadkach po 64 proc. Na trzecim miejscu znalazło się wydawanie pieniędzy na najpotrzebniejsze rzeczy, w tym żywność, rachunki i leki (61 proc.).
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
59 proc. ankietowanych przyznało, że w celu poprawy swojego budżetu decyduje się na ograniczenie wydatków na rozrywkę, a 57 proc. odpowiedziało, że kupuje mniej ubrań. Z kolei 46 proc. odpowiedziało, że nie poddaje się tzw. efektowi latte, rezygnując z kawy czy jedzenia na mieście. 8 proc. badanych przyznało, że trzyma pieniądze na lokacie, 6 proc., że na oprocentowanym koncie oszczędnościowym, 4 proc. inwestuje na giełdzie.
Badanie zrealizowano na zlecenie Santander Consumer Banku metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w styczniu 2023 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 1000 dorosłych Polaków.
Polecamy:
- Nawet do 200 zł oszczędności rocznie. Tyle można zyskać redukując zużycie prądu
- Inflacja pożera nasze oszczędności, a my biernie się przyglądamy. Aktywne inwestycje to nie w naszym stylu
- Z Pracowniczych Planów Kapitałowych odpływają pieniądze. „Wypłaty nas zbytnio nie niepokoją”
- Rząd dał pieniądze PKP i spadną ceny biletów. Ale jest kilka znaków zapytania