Komisja Europejska ogłosiła 21 marca specjalne nabór wniosków o wsparcie w zakresie stopniowego zmniejszenia zależności państw członkowskich od paliw kopalnych z Rosji. Ale to wcale nie oznacza, że Unia przekaże komukolwiek środki na zakup surowców od krajów innych, niż Rosja.
– Komisja ogłosiła specjalne zaproszenie do składania wniosków w ramach Instrumentu Wsparcia Technicznego (TSI) w celu wsparcia państw członkowskich przyjmujących uchodźców z Ukrainy w związku z inwazją Rosji na ten kraj i stopniowym zmniejszaniem ich zależności od paliw kopalnych z Rosji – podała wczoraj KE.
Na co będzie można otrzymać fundusze? Wbrew pozorom, nie oznacza to, że Unia zamierza finansować odejście poszczególnych państw członkowskich od rosyjskiego węgla.
Wsparcie w ramach TSI
W ramach zmniejszania zależności od paliw kopalnych z Rosji będzie możliwe uzyskanie wsparcia na przygotowanie niezbędnych reform i planu inwestycji. Ale będzie to właśnie „techniczne” wsparcie, a nie przekazanie środków na odejście od rosyjskich surowców. Wynika to z samej natury instrumentu TSI.
Dzięki TSI państwa mogą otrzymać od Komisji merytoryczne, eksperckie wsparcie w zaplanowaniu jakiejś inwestycji lub przygotowania reformy prawa. KE albo deleguje do tego swoich specjalistów, albo finansuje usługi konsultingowe.
W ramach tego instrumentu Komisja nie przekazuje natomiast krajom członkowskim bezpośrednio żadnych funduszy.
– Chociaż Komisja zapewnia wiedzę fachową na potrzeby wspierania państw członkowskich w opracowywaniu i wdrażaniu reform, same reformy nie są finansowane z instrumentu – wskazuje KE w dokumencie przedstawiającym działanie TSI.
Tegoroczny budżet na wszystkie projekty z instrumentu TSI dla wszystkich krajów członkowskich to łącznie 116,8 mln euro.
W ubiegłym roku Polska wnioskowała m. in. o wsparcie w stworzeniu strategii redukcji emisji dla lotnisk czy przygotowania pomocy dla firm borykających się ze skutkami pandemii. Z kolei na ten rok rząd poprosił np. o pomoc w przygotowaniu planu tego, jak poprawić jakość administracji publicznej i jak zaprojektować efektywny system niskoemisyjnego transportu publicznego.
Dodatkowo specjalny nabór ogłoszony 21 marca przez Komisję kładzie szczególny nacisk na uwzględnienie celów z REPowerEU. To unijny plan na to, jak uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Więcej pisaliśmy o nim m. in. w tym artykule.
Polska natomiast niezależna od dostaw gazu z Rosji będzie już jesienią tego roku, po otwarciu gazociągu Baltic Pipe i dzięki wcześniej inwestycji w gazoport w Świnoujściu.
Niestety więc, ogłoszona w poniedziałek wiadomość nie oznacza, że Unia podjęła decyzję o odcięciu się od rosyjskiej ropy. Ta kwestia, jak i potencjalny kolejny pakiet sankcji wobec Rosji będzie omawiany jeszcze w tym tygodniu na szycie Rady Europejskiej w Brukseli.
Czytaj też:
- Taryfy gazowe zostaną z nami na dłużej. Dla gospodarstw domowych będą przedłużone aż do 2027
- Czym UE powinna zastąpić rosyjski gaz? Jego import można obciąć aż o 90 proc. w ciągu roku
- Moskwa, Ministerstwo Klimatu: Rozwój energetyki jądrowej należy przyspieszyć. Polska stawia na atom i LNG