Trend inflacyjny będzie pozostawać w okolicach 5-6 proc. w skali roku w bieżącym roku, prognozują ekonomiści BNP Paribas Bank Polska.
– Jednocześnie, naszym zdaniem, ożywienie gospodarcze i silny wzrost konsumpcji oznaczać będą niższą barierę popytu dla przedsiębiorstw. Tym samym będą oddziaływać w kierunku wyższej presji na wzrost cen poprzez chęć utrzymania (lub w niektórych branżach – dalszego zwiększania) marż. Może to ograniczać przełożenie się niższych cen surowców i materiałów na ceny płacone przez nabywców końcowych – napisano w raporcie „Polska gospodarka wraca na ścieżkę wzrostu – perspektywy makroekonomiczne na 2024 rok”.
Jak dodają, czynnikiem proinflacyjnym wciąż są koszty płacy. Chociaż przewidywane są hamowania tempa wzrostu wynagrodzeń w firmach, to dwucyfrowa dynamika płac będzie spójna z inflacją przekraczającą cel inflacyjny NBP, czyli 2,5 proc. ± 1 pp.
W ocenie ekonomistów Banku BNP Paribas trend inflacji wynikający z krajowej koniunktury wyniesie około 5-6 proc. w skali roku. Prognozują, że inflacja konsumencka „w marcu może oscylować nawet w okolicach 3 proc. w ujęciu rocznym”. W dłuższym horyzoncie dynamika cen ponownie przyspieszy ze względu na podwyżkę stawki VAT na żywność i wzrost cen energii.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Według ich prognoz, w tym roku CPI średniorocznie wyniesie 5 proc., a w przyszłym roku CPI średniorocznie wyniesie 4,3 proc.
Średnioroczną inflację bazową szacują na poziomie 5,3 proc. w tym roku i 4,3 proc. w 2025 r.
Bank utrzymuje swoją dotychczasową prognozę w zakresie podwyżki stóp procentowych o 50 pb dopiero pod koniec tego roku. W raporcie napisano, że wg banku to trwałość presji inflacyjnej skłoni RPP do wstrzymania się z ponownym cięciem stóp procentowych.
BNP Paribas BP oczekuje, że w IV kwartale ubiegłego roku polska gospodarka urosła o ok. 2 proc. w skali roku, a w tym roku PKB wzrośnie o 4 proc. wobec 0,5 proc. w ujęciu rocznym w ubiegłym roku. Ekonomiści banku szacują, że dynamika PKB w 2024 r. powinna być napędzana przede wszystkim przez szybko rosnące wydatki konsumpcyjne, zaś w 2025 r. PKB spowolni do 3,5 proc. w skali roku.
Czytaj także:
- Szukasz nowej pracy? Wykorzystaj AI w swojej rekrutacji. Oto najnowsze trendy
- Co piąty Polak spodziewa się poprawy sytuacji finansowej. Młodzi największymi optymistami
- Inflacja w grudniu była wyższa, niż wcześniej szacował GUS. Są nowe dane [AKTUALIZACJA]
- Kotecki z RPP: inflacja wzrośnie, ale polityka pieniężna nie powinna na to reagować