Mieszkania z rynku pierwotnego na przedmieściach są o ponad 30 proc. tańsze od lokali w centrum miast – wynika z raportu portali rynekpierwotny.pl. Jednak nie każdy może się cieszyć nabyciem nieruchomości pod miastem, ponieważ jest ich o kilka tysięcy za mało.
Na przykładową ofertę deweloperów warszawskich składało się ok. 11 tys. lokali. Na przedmieściach stolicy było ich znacznie mniej – ok. 3,5 tys.
Według danych rynekpierwotny.pl najwięcej mieszkań w ofercie mają: Warszawa (11 202), okolice Warszawy (3 450), Łódź (7 814), okolice Łodzi (391). Wrocław, Poznań i Trójmiasto mają ponad 5 000 ofert deweloperskich. Trójmiasto ma także aż 2 238 ofert na terenach podmiejskich.
Przyczyny przestoju deweloperów
Poza wymienionymi miastami, z największą ilością ofert, przeważająca liczba firm deweloperskich bardzo się skurczyła. Stanowi to spore zaskoczenie dla ekspertów, ponieważ program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, nie uruchomił masowej podaży. Niepewna sytuacja gospodarcza, prognozy wzrostu bezrobocia oraz trudności z finansowaniem banków wpłynęły na ostygnięcie boomu mieszkaniowego.
– Szczególnie dramatyczną sytuację pod względem podażowym odnotowaliśmy w Krakowie i okolicach tej metropolii. W grudniu ubiegłego roku w ofercie firm deweloperskich było tam aż o 45 proc. mniej mieszkań niż rok wcześniej. We Wrocławiu oferta lokali skurczyła się o 41 proc., a w okolicach – o jedną czwartą. Z kolei w Warszawie wybór mieszkań skurczył się o 34 proc., a w Trójmieście – o 39 proc. – przekazują eksperci rynekpierwotny.pl.
Co prawda w tym roku można się spodziewać wzrostu gospodarczego, jednak jak do tej pory w wielu miastach Polski wciąż widać małą ofertę lokali. Wzrost inwestycji jest widoczny najczęściej w metropoliach, niż na terenach pod miastem. W Szczecinie wzrosła liczba ofert o 59 proc., w Olsztynie o 42 proc. i w Warszawie o 19 proc. To jednak tylko nieliczne przykłady wzrostu miejsc inwestycyjnych.
Klienci szukają mieszkań dwupokojowych
Z raportu wynika, że w ubiegłym roku w skali krajowej sprzedało się najwięcej mieszkań dwupokojowych. Ponad czterech na dziesięciu nabywców zdecydowało się na taki rodzaj lokali. Kawalerki natomiast nie cieszą się popularnością, ze względu na wysoką cenę.
– Największa popularność „dwójek” nie powinna dziwić. Kupują je najczęściej młode pary, ale także i single, jako swoje pierwsze lokum. Kupno kawalerki nie zawsze ma sens także z uwagi na bardzo wysoką cenę metra kwadratowego – mówi Marek Wielgo.
W lutych 2024 roku średnia cena metra kwadratowego warszawskich kawalerek wyniosła 22,8 tys. zł. Ceny mieszkań dwupokojowyxh oscylują w granicach 17,3 tys. zł za metr kw. Wynika z tego, że korzystniejszą opcją dla młodej pary jest mieszkanie dwupokojowe o 44 m kw. za 761 tys. zł, niż 31- metrowa kawalerka za 707 tys. zł, skoro różnica w cenie między jednym, a drugim lokum wynosi kilkanaście tysięcy złotych.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
W lokalizacjach podmiejskich także największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe. Na kolejnym miejscu plasują się mieszkania trzypokojowe.
W miastach oraz na przedmieściach najlepiej sprzedają się mieszkania dwupokojowe. Zainteresowanie kawalerkami w obydwu obszarach słabnie. Jednak na mieszkania trzy- i cztero-pokojowe nie brakuje chętnych.
Oferta deweloperów dopasowuje się do potrzeb klientów. Ponadto inwestorzy muszą brać pod uwagę: dostępność kredytów mieszkaniowych oraz koszty związane z budową mieszkania.
Polecamy:
- Ekonomiści Banku Pekao: deficyt sektora general government osiągnie szczyt w tym roku
- Ceny mieszkań już nie galopują, ale nie przestają rosnąć. Mieszkań na rynku jest nieco więcej
- Gospodarka Włoch kwitnie. Ale ten „cud ekonomiczny” ma datę ważności