Kraje Unii Europejskiej dotychczas zamroziły rosyjskie aktywa w wysokości 68 mld euro, przy czym większość tych środków zamrożono w Belgii – poinformował w piątek brukselski portal Politico na podstawie wewnętrznej notatki Komisji Europejskiej, do której dotarł.
Na Belgię przypada 50 mld z 68 mld euro zamrożonych w UE rosyjskich aktywów. Drugie miejsce zajmuje Luksemburg z kwotą 5,5 mld euro.
Nie jest pewne, jaka część tych kwot to rosyjskie rezerwy państwowe. W wewnętrznej notatce KE, na którą powołuje się Politico, szacuje się, że jest to około 33,8 mld euro.
Premier: Służby w stanie podwyższonej gotowości. Polskie MSZ wezwało rosyjskiego ambasadora
Zgodnie z przepisami sankcyjnymi zamrożenie aktywów nie oznacza, że zmieniły one właściciela. Jednak osoba lub podmiot, do którego należą, nie może z nich korzystać. W maju tego roku Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy, zgodnie z którym obchodzenie sankcji miałoby być przestępstwem na poziomie UE. Ułatwiłoby to konfiskatę mienia w przypadku uzyskania wyroku skazującego.