Badania pokazują, że członkostwo Polski w Unii Europejskiej popiera ponad połowa społeczeństwa. Na tle innych krajów jawimy się jako euroentuzjaści. Co nie znaczy, że bezkrytycznie podchodzimy do decyzji podejmowanych na forum UE.
W referendum, które odbyło się w 2003 roku, 77,5 proc. obywateli Polski zagłosowało za przystąpieniem do Unii Europejskiej. Po dwudziestu latach członkostwa entuzjazm wobec UE wydaje się mniejszy, nadal jednak większość Polaków odnosi się do niej pozytywnie.
Bardziej optymistyczni niż inne narody
Zaufanie do instytucji UE systematycznie bada Komisja Europejska w badaniu Eurobarometr. Edycja badania z jesieni 2023 roku pokazała, że to w Polsce najlepiej ocenia się kierunek biegu spraw w Unii Europejskiej. Aż 56 proc. Polaków oceniła go pozytywnie, w porównaniu do średnio 33 proc. w całej UE.
– Polacy od wielu lat są bardziej pozytywnie niż negatywnie nastawieni do UE. W opinii Polaków członkostwo Polski w UE daje Polsce więcej korzyści, Polacy czują się częścią wspólnoty europejskiej, a dzięki byciu częścią UE Polska się rozwija i zyskuje – czytamy w raporcie z badania.
Na pytanie o zaufanie do unijnych instytucji pozytywnie odpowiedziało 53 proc. respondentów w Polsce. To także więcej niż unijna średnia, wynosząca 47 proc. Wyższy od Polski wynik odnotowano jednak w dziesięciu państwach, a najwyższy – w Danii (68 proc.).
– Polacy są w pierwszej trójce krajów, które najbardziej optymistycznie patrzą w przyszłość jeśli chodzi o UE. 83 proc. Włochów, 81 proc. Duńczyków i 77 proc. Polaków myśli optymistycznie o przyszłości Unii – wynika także z Eurobarometru.
Korzyści z członkostwa w UE
Bardziej szczegółowo przyjrzała się tematowi organizacja More in Common. Z przeprowadzonego przez nią badania wynika pozytywny, ale nie bezkrytyczny stosunek polskiego społeczeństwa do Unii.
– W przeddzień wyborów do Parlamentu Europejskiego ogólny bilans członkostwa Polski w Unii Europejskiej według 57 proc. Polek i Polaków przedstawia się korzystnie. Zaledwie 10 proc. respondentów jest przeciwnego zdania, oceniając członkostwo jako coś złego – czytamy w raporcie “Dojrzali i asertywni. Polki i Polacy o Unii Europejskiej”.
Czytaj też: Polska wśród największych beneficjentów członkostwa w UE. Jest jednak przestrzeń do poprawy
Jakie zalety członkostwa w UE widzą Polacy? Ponad 50 proc. badanych pozytywnie oceniło rolę Unii Europejskiej we wspieraniu rozwoju gospodarczego oraz zapewnianiu bezpieczeństwa. Połowa respondentów pozytywnie oceniła też wpływ UE na prawa kobiet,
– Doceniamy również rolę Unii Europejskiej jako narzędzia wzmacniającego możliwości Polski na arenie międzynarodowej i globalnych rynkach. Z tezą, że potrzebujemy silnej UE, aby skutecznie konkurować z USA i Chinami oraz innymi globalnymi potęgami, zgadza się niemal 70 proc. Polaków – czytamy dalej.
Zapytani o alternatywny scenariusz, w którym Polska nie byłaby członkiem UE, respondenci w większości – 57 proc. – ocenili, że nie poradziłaby sobie wówczas lepiej. Odmiennego zdania było 30 proc. badanych.
Wątpliwości co do unijnych polityk
Prawie dwie trzecie respondentów – 59 proc. – zgodziło się ze stwierdzeniem, że integracja europejska powinna być pogłębiana. Natomiast 41 proc. oceniło, że zaszła już ona za daleko.
Wpływ UE na swoje życie codzienne pozytywnie ocenia już tylko 48 proc. Polaków, a negatywnie – 21 proc. Jest to i tak korzystny wynik w porównaniu z respondentami z innych państw członkowskich. We Francji odsetek osób potwierdzających pozytywny wpływ UE na ich codzienne życie wynosi 18 proc., w Niemczech 27 proc., a w Hiszpanii 42 proc., zwracają uwagę autorzy badania.
Polacy nie są bezkrytyczni w stosunku do polityk unijnych. Unijne podejście do migracji negatywnie oceniło w badaniu 62 proc. osób. Większość respondentów woli, aby polityka migracyjna była ustalana na poziomie krajowym (56 proc.), a nie unijnym (30 proc.).
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Aż 67 proc. badanych uważa, że polityka klimatyczna UE doprowadzi do wzrostu cen energii. Jednocześnie 62 proc. ocenia, że przeciwdziałanie zmianom klimatu to dobra inwestycja środków publicznych.
– Co więcej, 51 proc. badanych deklaruje, że przyjęcie przez Unię Europejską roli lidera walki ze zmianami klimatu sprawiłoby, że czuliby się dumni z bycia Europejczykami. Odmiennego zdania jest 33 proc. respondentów. Polki i Polacy pozostają też gorącymi zwolennikami przyspieszenia inwestycji w odnawialne źródła energii, czego domaga się 78 proc. badanych – czytamy także w opracowaniu.
Jako demokratyczny określa sposób podejmowania decyzji w UE ponad połowa – 51 proc. – badanych. Przeciwnego zdania jest jedna trzecia Polaków. Jednocześnie przekonanie, że duże kraje, takie jak Niemcy i Francja mają w UE zbyt znaczące wpływy, podziela niemal dwie trzecie badanych.
– Większość Polek i Polaków zadomowiła się na dobre w zjednoczonej Europie – nie tylko popiera członkostwo w Unii Europejskiej, ale i odczuwa dumę ze swojej europejskości. Jednocześnie przez dwie dekady obecności w Unii Europejskiej nabraliśmy pewności siebie pozwalającej na przyjęcie krytycznej postawy wobec rozwiązań wypracowywanych na forum unijnym. Możemy domagać się ich poprawy bez jednoczesnego kwestionowania samego członkostwa w UE – podsumowują autorzy raportu.
Polecamy także:
- Co hamuje konkurencyjność UE? Żeby dogonić USA Europa musi się zintegrować
- Rachunki za prąd niższe o dwie trzecie. Takie korzyści może przynieść polityka klimatyczna UE
- Co Europejczycy myślą o polityce klimatycznej UE? Wyniki badania mogą zaskoczyć
- Kiedy polska gospodarka dogoni bogate kraje Zachodu? Ekonomiści podają datę