Polski rynek apteczny jest wart prawie 46 mld zł. Połowa obrotów to sprzedaż leków bez recepty (OTC). Prognozy pokazują, że globalny rynek preparatów OTC (Over The Counter) będzie rósł średnio o 7 proc. rocznie przez najbliższe 8 lat.
Jak wynika z raportu firmy IQVIA (amerykańska firma dostarczająca informacje, usługi i technologie dla branży medycznej), wartość polskiego rynku aptecznego w 2022 roku wyniosła 45,4 mld zł. To o 14,2 proc. więcej niż w roku poprzednim.
Połowa z tego to sprzedaż leków bez recepty. To jeden z najszybciej rozwijających się segmentów rynku aptecznego wszędzie, nie tylko w Polsce. Według raportu „Globalny rynek leków OTC” sporządzonego przez Astute Analytica (ośrodek badawczy z Indii) w ciągu najbliższych 8 lat wartość sprzedaży w tym segmencie wzrośnie na całym świecie o ponad 100 mld dolarów.
Ile Polacy wydają na leki
Leki OTC w Polsce stanowiły niemal połowę (47,1 proc.) wartości sprzedaży aptek ogółem. To oznacza, że wydajemy rocznie ok. 21,4 mld zł na medykamenty bez recepty.
Dla porównania, z analiz firmy badawczej PMR wynika, że wartość sprzedaży leków OTC i suplementów diety we wszystkich kanałach (apteki, sklepy i Internet) wyniosła w 2020 r. w Polsce nieco ponad 15 mld zł.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Skąd tak duża popularność leków bez recepty? To efekt m.in. łatwej dostępności preparatów. Można je kupić w aptece i innych stacjonarnych punktach sprzedaży, a nawet zamówić online. Poza tym ich zastosowanie jest bardzo szerokie: uśmierzają ból, kaszel, przeziębienie, dolegliwości układu pokarmowego czy pomagają w problemach dermatologicznych.
Zawartość farmaceutycznych składników aktywnych (API) w produktach OTC jest regulowana, dlatego są powszechnie uznawane za bezpieczne, również w przypadku stosowania tych środków bez nadzoru lekarza.
Jednocześnie wiele osób nie ma wiedzy czy świadomości, że w Polsce zakup jakichkolwiek leków na receptę od osób prywatnych albo ogłaszających się w internecie jest nielegalny. W takiej sytuacji nigdy do końca nie wiemy z kim mamy do czynienia i czy produkt, który trafił w nasze ręce jest rzetelny pod względem składu.
Czy to oznacza, że Polacy są tak schorowani? Niekoniecznie. Adam Sienkiewicz, szef sprzedaży z Sagra Technology, firmy IT specjalizującej się w systemach wspierających procesy sprzedażowe mówi, że to także skutek stosowanej strategii marketingowej.
– Spory odsetek producentów preparatów OTC inwestuje w zaawansowane systemy wspierające procesy sprzedażowe, które optymalizują poszczególne etapy łańcucha dostaw, ale nie tylko. Dziś technologie takie jak rozpoznawanie obrazu i sztuczna inteligencja pozwalają również na automatyczną kontrolę ekspozycji oraz stanu zatowarowania produktów w sklepie czy aptece – tłumaczy Adam Sienkiewic.
– Z własnych obserwacji, ale także z informacji od naszych klientów wiemy, że wdrożenie np. rozpoznawania obrazu dla merachndisingu i poprawa porządku na aptecznych czy sklepowych półkach przekłada się na wzrost sprzedaży. Można zatem stwierdzić, że sprzedaż leków bez recepty będzie rosła również dzięki technologiom zwiększającym dostępność tych produktów w punktach sprzedaży – dodaje.
Na świecie to też duży rynek
Globalnie najwięcej leków OTC sprzedaje się stacjonarnie, w aptekach zwykłych (60 proc.) i przyszpitalnych (25 proc.). 15 proc. udziału ma kanał online. W samej Europie, jak pokazują dane zebrane przez portal Statista w 2022 roku największym zainteresowaniem cieszyły się środki na przeziębienie (29,3 proc.) i leki przeciwbólowe (24,6 proc.).
Zobacz też: W Europie brakuje leków. Ten problem nie omija też Polski
Jak wynika z 8-letniej prognozy, leki przeciwbólowe mają mieć ponad 20-proc. udział w przychodach światowego rynku leków OTC. Kolejne pod względem popularności kategorie to środki na trawienie i dolegliwości żołądkowe, witaminy oraz preparaty do pielęgnacji skóry.
Eksperci uważają, że w najbliższej przyszłości światowe zapotrzebowanie na leki przeciwbólowe znacznie wzrośnie. Głównym powodem takiego stanu rzeczy będzie częstsze występowanie przewlekłego i ostrego bólu. Społeczeństwa starzeją się, rośnie ogólny poziom stresu. To wszystko spowoduje wzrost wykorzystania środków przeciwbólowych dostępnych bez recepty. Wzrost sprzedaży napędzi również wprowadzenie nowych produktów i innowacyjnych strategii marketingowych.
Polecamy też:
- Sprzedaż detaliczna w lutym na plusie. Masowo kupowaliśmy m. in. leki dla Ukrainy
- Niektóre niemieckie firmy zostają w Rosji. Podają argumenty
- Drożyzna zmusza do dodatkowej pracy. Podejmuje ją co szósty Polak
- W Polsce szaleje epidemia grypy, to najgorszy sezon od lat. Koszt pójdzie w miliardy złotych