14 samolotów szerokokadłubowych przetransportowało w piątek zestaw pocisków przeciwpancernych Javelin, wyrzutni rakiet, broni i amunicji na lotnisko w pobliżu granicy z Ukrainą.
Stany Zjednoczone i europejscy sojusznicy nasilili wysiłki, aby zapewnić ukraińskiemu wojsku broń do walki z Rosjanami.
W związku z tym na lotnisku „niedaleko granicy z Ukrainą” wylądowała amerykańska broń, która obejmowała pociski Javelin, a także broń strzelecką i amunicję i była częścią wartego 350 mln dol. pakietu, który prezydent USA Joe Biden zatwierdził w sobotę – podaje New York Times.
Prawie 70 proc. z tego pakietu dostarczyły Stany Zjednoczone.
W ciągu dwóch dni, jak powiedział jeden z amerykańskich urzędników, dostawy lądowały na lotnisku w pobliżu granicy. Port lotniczy może obsłużyć 17 samolotów dziennie.
Urzędnicy amerykańscy potwierdzili, że broń, sprzęt i inne materiały wojenne były przewożone do sąsiednich krajów, takich jak Polska i Rumunia, a następnie wysyłane drogą lądową do zachodniej Ukrainy do dowódców wojsk, w celu dystrybucji w całym kraju.
Broń szybko trafiła w ręce ukraińskich żołnierzy, którzy używają jej do walki z nacierającymi siłami rosyjskimi.
– Wszyscy byliśmy pod ogromnym wrażeniem tego, jak skutecznie ukraińskie siły zbrojne wykorzystują dostarczony przez nas sprzęt – powiedział wysoki rangą urzędnik Pentagonu, który rozmawiał o sprawach operacyjnych pod warunkiem zachowania anonimowości. Jak dodał, zaskoczeni byli również obserwatorzy rosyjskiego Kremla.
Więcej o wojnie w Ukrainie piszemy w tym wątku.