Aktualizacja Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku może zostać przyjęta przez rząd w przyszłym albo następnym tygodniu.
Zapowiedział to wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska podczas konferencji EuroPower.
– Sądzę, że to będzie przyszły tydzień albo następny. Teraz pozostały kwestie techniczne, uzgodnienia między ministrami, ale to jest ostatnia prosta – powiedział wiceminister.
Zapytany o uzgodnienia wewnątrz koalicji rządzącej, powiedział, że „jest przekonany”, że się zakończyły. Odniósł się do doniesień o tym, że Solidarna Polska oczekuje większego udziału węgla w miksie energetycznym.
Czytaj także: Podążanie za trendami czy ambitne cele. Jaka polityka energetyczna dla Polski? [DEBATA]
– Scenariusz, który zaprezentowała minister Anna Moskwa 3 kwietnia, jest i tak scenariuszem konserwatywnym. Nie można robić kroku wstecz – dodał Ireneusz Zyska.
Zdaniem wicemistrza, odnawialne źródła energii będą rozwijać się szybciej niż pokazują założenia rządowe. Tak stało się w przypadku aktualnie obowiązującej polityki energetycznej.
Zaprezentowane założenia
Zgodnie z przedstawionymi na początku kwietnia założeniami, produkcja energii z OZE i energetyki jądrowej ma stanowić ok. 74 proc. łącznej produkcji energii w Polsce w 2040 r.
Założenia do aktualizacji zakładają też, że w 2040 r. łączna moc w systemie energetycznym podwoi się do ok. 130 GW. W tym 88 GW stanowić będą OZE, a 7,8 GW energetyka jądrowa.
W 2030 r. moc zainstalowana w OZE ma wzrosnąć do 50 GW. Z kolei w 2040 r. OZE stanowić będzie ok. 68 proc. mocy zainstalowanych w krajowym systemie energetycznym i ponad 50% udziału w produkcji energii elektrycznej.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
– Rekomendujemy także wyznaczenie dodatkowych mocy w morskiej energetyce wiatrowej – poinformowała wówczas Anna Moskwa.
Nowe założenia przewidują, że moc zainstalowana elektrowni wiatrowych na morzu ma wynieść 5,9 GW w 2030 r. i 18 GW w 2040 r. Natomiast moc energetyki wiatrowej na lądzie ma wynieść 14 GW w 2030 r. i 20 GW w 2040 r.
Polecamy też:
- Trzy czwarte energii z OZE i atomu. Nowy cel polskiej polityki energetycznej
- Emisje z energetyki jeszcze wzrosły, ale to już koniec. „To początek końca ery paliw kopalnych”
- Koniec węgla się zbliża i nie ma odwrotu. Ale trwa to zbyt wolno