14 czołgów M1 Abrams trafi do Polski najpóźniej do końca czerwca 2023 r., podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Czołgi te stanowią część zamówienia, które obejmuje 366 czołgów M1 Abrams. Polski rząd zabiega, aby w Polsce posadowić centrum obsługi i serwisowania czołgów Abrams na Europę.
– Zależy mi na tym, aby w Polsce posadowić centrum obsługi i centrum serwisowania oraz utrzymywania gotowości bojowej czołgów Abrams na całą Europę. I to jest możliwe, o tym również tutaj prowadzę rozmowy – powiedział premier Mateusz Morawiecki, który podczas wizyty w USA odwiedził m.in. zakłady Lockheed Martin oraz w bazę Anniston Army Depot.
– Rozmawiałem z panią wiceprezydent USA [Kamalą Harris], aby Polska myśl techniczna i inżynieryjna była wykorzystana dla umocnienia tego technicznego i militarnego sojuszu polsko-amerykańskiego – dodał premier.
Amerykańscy partnerzy potwierdzili, że pierwsze 14 nowoczesnych czołgów Abrams trafi do naszych żołnierzy w czerwcu 2023 r. – to część z 366 zamówionych czołgów M1 Abrams. A 32 zamówione przez nas samoloty F-35 dotrą do polskiej armii w perspektywie najbliższych lat.
Szef polskiego rządu podkreślił, że celem wizyty w Stanach Zjednoczonych jest przyspieszenie dostaw najnowocześniejszego amerykańskiego sprzętu do Polski.
–Zaczęliśmy rok temu od podpisanie umów, a już dzisiaj mogliśmy oglądać pierwsze elementy konstrukcyjne F-35 – powiedział Morawiecki.
W ciągu najbliższych lat do polskiej armii mają trafić czołgi M1A2 Abrams SEPv3 oraz myśliwce wielozadaniowe piątej generacji F-35A.
Czytaj także:
- Ukraina otrzymała od Polski pierwsze czołgi Leopard [AKTUALIZACJA]
- Finlandia w NATO. To koniec militarnej neutralności tego kraju [AKTUALIZACJA]
- Fitch: Wydatki na wojsko wzrosną, ale nie tak szybko, jak zakłada rząd
- Pół miliarda euro dla Ukrainy. UE zatwierdziła transzę pomocy wojskowej
