Sklep internetowy Polskiej Grupy Górniczej (PGG) do odwołania nie będzie sprzedawał węgla opałowego luzem – potwierdziła we wtorek spółka. W e-sklepie dostępny będzie węgiel paczkowany oraz miały węglowe. Od wtorku zmieniają się też godziny sesji zakupowych.
Największa górnicza spółka tłumaczy, że wstrzymanie sprzedaży węgla opałowego luzem w e-sklepie wiąże się z przystąpieniem Grupy do programu preferencyjnej sprzedaży węgla dla gospodarstw domowych w gminach. Oprócz PGG w programie biorą udział także spółki PGE Paliwa, Węglokoks, Węglokoks Kraj, Tauron Wydobycie i Lubelski Węgiel Bogdanka.
Dotąd węgiel opałowy (luzem oraz konfekcjonowany) oferowano klientom sklepu internetowego PGG podczas popołudniowych sesji we wtorki i czwartki. W pozostałe dni robocze można było kupić miały węglowe. Od wtorku sesje będą codziennie w godzinach 16-17, ale tylko z węglem konfekcjonowanym (którego jest niewielka ilość) oraz z miałem, który praktycznie jest dostępny w ciągłej sprzedaży.
Węgiel opałowy luzem był niedostępny w e-sklepie już podczas dwóch poprzednich sesji. We wtorek PGG oficjalnie potwierdziła, że tak będzie do odwołania. Przyczyną jest przekierowanie węgla ze sklepu internetowego na potrzeby samorządów. Szczegóły swojej współpracy z gminami firma ma przedstawić jeszcze w listopadzie.
Przedstawiciele PGG zapewniają przy tym, że spółka nie planuje likwidacji sklepu internetowego. Od początku tego roku za jego pośrednictwem sprzedano blisko 1,4 mln ton węgla dla ok. 460 tys. klientów. Podczas każdej sesji zakupowej sprzedawano średnio ok. 40 tys. ton węgla (od 20 do nawet 70 tys. ton). Nie wystarczało to jednak do zaspokojenia popytu, gdyż w jednej chwili zakupu w e-sklepie usiłowało dokonać nawet 140 tys. klientów.
Początkowo węgiel sprzedawany w sklepie internetowym można było odbierać tylko bezpośrednio w kopalniach. W ostatnich miesiącach PGG zbudowała w całym kraju sieć kwalifikowanych dostawców węgla, za pośrednictwem których opał był dostarczany nabywcom. Obecnie w sieci działają 123 składy węgla we wszystkich województwach.
Inspekcja Handlowa kontroluje składy węgla. Przyjrzy się cenom i legalności