Polityka gospodarcza Donalda Trumpa oraz jego podejście do transformacji energetycznej i relacji międzynarodowych mogą przynieść Polsce wymierne korzyści. Zdaniem prof. Zbigniewa Krysiaka, ekonomisty i przewodniczącego Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana, współpraca z administracją USA może otworzyć przed naszym krajem nowe możliwości rozwoju przemysłu i innowacji. Jednocześnie w Unii Europejskiej coraz głośniej mówi się o spowolnieniu tempa transformacji energetycznej.
Deregulacja w UE i nowe szanse nad Wisłą
– Polityka Donalda Trumpa wywołała poruszenie w całym świecie, ale też pewne impulsy, które mogą zmieniać podejście w Unii Europejskiej do transformacji energetycznej. To udręczenie gospodarcze, które wynika z dążeń Unii Europejskiej do stworzenia superpaństwa, dotyka kraje mające zdrowy rozsądek – takie jak Polska – mówi prof. Zbigniew Krysiak.
Jak dodaje ekonomista, co trzecia niemiecka firma planuje przenieść działalność poza UE właśnie z powodu kosztów energii. To z kolei może doprowadzić do deregulacji i zmian w unijnej polityce.
Komisja Europejska ogłosiła w tym roku pakiety deregulacyjne Omnibus. Ich celem jest dostosowanie przepisy do realiów gospodarczych. Najważniejsze zmiany dotyczą przesunięcia terminów raportowania pozafinansowego, co pozwoli firmom lepiej przygotować się do wdrożenia dyrektyw CSRD, CSDD i zasad ESG.
Współpraca z USA może przyspieszyć rozwój technologiczny
Zdaniem prof. Krysiaka Polska może skorzystać na zmianach w europejskim podejściu do Zielonego Ładu, szczególnie w obszarze energetyki, dostaw surowców i technologii. Choć polityka celna administracji Trumpa budzi kontrowersje, może stworzyć korzystne warunki dla rozwoju współpracy gospodarczej z USA. Według prof. Krysiaka wprowadzenie przez Trumpa wyższych ceł nie pogarsza specjalnie sytuacji polskiej gospodarki.
– Zwiększenie wymiany handlowej we wszystkich właściwie obszarach jest możliwe. Dzisiaj wymiana handlowa z USA to zaledwie 1/5 tej, którą mamy z Niemcami. Dzięki współpracy ze Stanami Zjednoczonymi możemy przyspieszyć budowę elektrowni jądrowych, w tym małych reaktorów SMR – mówi ekonomista.
Dodatkowym atutem jest potencjał naszego kraju w przemyśle ciężkim i zbrojeniowym. Już dziś firmy znad Wisły dostarczają amerykańskiej armii zaawansowane systemy sterowania rakietami.
Dzięki Stanom Polska odnotuje wzrost innowacyjności?
Prof. Krysiak zwraca uwagę, że kluczowym elementem współpracy może być transfer technologii.
– Amerykanie inwestują, my produkujemy, a efekt to wzrost PKB i rozwój innowacji. Import know-how stworzy wartość dodaną i zwiększy produktywność. Donald Trump komunikuje chęć szczególnego traktowania Polski, obyśmy tylko potrafili z nim współpracować – dodaje ekspert.
Jak mówi, Polska może uzyskać uprzywilejowaną pozycję w dostępie do technologii chipów sztucznej inteligencji. To w najbliższych dekadach będzie kluczowym czynnikiem przewagi konkurencyjnej.
Polska może stać się pomostem między USA a Europą
Współpraca z USA mogą otworzyć Polsce dostęp do ogromnego, liczącego 1,4 mld ludzi, rynku indyjskiego oraz zapewnić dostęp do taniej energii i nowoczesnych technologii. Polska mogłaby stać się pomostem między Stanami Zjednoczonymi a Europą, amerykańskim przyczółkiem na Starym Kontynencie.
Obecnie USA są ósmym partnerem Polski w eksporcie i imporcie według krajów wysyłki oraz trzecim w imporcie według kraju pochodzenia. Pierwsze miejsce we wszystkich kategoriach należy do Niemiec, które odebrały jedną czwartą polskiego eksportu w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku.
– Bez wątpienia Stany Zjednoczone staną się dla nas drugą gospodarką, po Niemcach, z którą będziemy mieli tak silną współpracę, a w przyszłości nawet pierwszą. To będzie wynikało z tego, że my potrzebujemy się odwoływać do niewyczerpalnych zasobów gazu, źródeł taniej energii w Stanach Zjednoczonych, do potężnych zasobów, jeśli chodzi o rozwój technologii jądrowych, czego Niemcy nie będą oferować – mówi prof. Zbigniew Krysiak.
Jednocześnie Stany Zjednoczone będą realizować swój interes: utrzymanie silnej pozycji w Europie i krajach Trójmorza. W ten sposób będą także miały silną pozycję w Ukrainie.
Polecamy także:
- De-dolaryzacja to głównie efekt cyklu gospodarczego. Allianz Trade o perspektywach waluty USA
- Europejskie kraje zwiększają import rosyjskiej energii mimo wspierania Ukrainy
- UE dywersyfikuje kierunki zbytu. Czy nowe umowy handlowe uratują eksport?
