Zaległe płatności firm wynajmujących i zarządzających nieruchomościami wzrosły o 40 proc. w ciągu ostatniego roku, osiągając 1,62 mld zł – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK.
– Przeterminowane zadłużenie przedsiębiorców zajmujących się wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami (PKD 6820Z Wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi) od lipca 2021 do lipca 2023 sukcesywnie malało w tempie około 2 proc. rok do roku. Porównując aktualne dane z tymi sprzed roku, widać już zdecydowany wzrost. W ciągu roku wartość nieopłaconych w terminie zobowiązań branży zwiększyła się o 464 mln zł i na koniec lipca 2024 wyniosła aż 1,62 mld zł – czytamy w komunikacie.
Jak podkreślono, osoby zajmujące się wynajmem muszą mierzyć się ze wzrostem kosztów obsługi i utrzymania mieszkań oraz ryzykiem, że najemcy nie będą terminowo regulować swoich zobowiązań.
Przy czym, mimo rosnącej liczby podmiotów w sektorze wynajmu nieruchomości, odsetek firm borykających się z problemami z terminowym spłacaniem długów wpisanych do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK od kilku lat zmienia się nieznacznie i oscyluje na poziomie 3,3-3,8 proc. Obecnie jest to 2 076 firm (aktywne, zamknięte i zawieszone).
Wynajem przestaje się opłacać?
Inwestowanie w nieruchomości na wynajem od lat zyskuje na popularności zarówno wśród prywatnych, jak i instytucjonalnych inwestorów. Według BIG InfoMonitor nadal jest to stosunkowo bezpieczna i przynosząca w długofalowej perspektywie korzyści finansowe forma lokowania kapitału. W krótkim okresie może to być jednak inwestycja dość niestabilna, bo wpływa na nią wiele czynników.
– Stopa zwrotu z wynajmu to stosunek czynszu do wartości nieruchomości. Obecnie w największych miastach wynosi ona 4-6 proc. W porównaniu z zyskami z obligacji skarbowych czy depozytów, wynajem staje się mniej atrakcyjny. Inflacja i brak innych opcji inwestycyjnych wcześniej sprzyjały inwestowaniu w nieruchomości, ale teraz pojawiły się inne atrakcyjne alternatywy, jak obligacje detaliczne. W rezultacie, deweloperzy dostarczają nowe mieszkania, a inwestorzy niezadowoleni z zysków próbują sprzedawać swoje nieruchomości, co tworzy presję na rynku i problem ze sprzedażą. A to widać po wzroście ofert na rynku pierwotnym – skomentował główny analityk BIG InfoMonitor Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.
Kto wynajmuje mieszkania?
Spośród 1,8 mln wynajmowanych w Polsce mieszkań, 40 proc. to lokale należące do gmin (komunalne i socjalne) oraz oferowane w ramach Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Inwestorzy instytucjonalni posiadają tylko 1 proc. mieszkań, a pozostałe 59 proc. wynajmowanych jest przez prywatnych właścicieli, także za pośrednictwem agencji zarządzających nieruchomościami.
Polecamy też:
- Tani wynajem i podatek od pustostanów. Takiej polityki mieszkaniowej chce Lewica
- Wydatki szybko rosną, a najdroższy jest wynajem mieszkania. Tak wygląda studencki portfel
- Wynajem mieszkania to najlepsza inwestycja. „Większy podatek od najmu nie jest złym pomysłem”
- Budowa mieszkań na wynajem. Będzie przedłużenie programu