Czy zwiększenie podatku za wynajem mieszkania to dobry pomysł? Zdaniem eksperta mieszkaniowego, choć podatek od wynajmu jest istotnie bardzo niski, lepszą propozycją jest wprowadzenie podatku katastralnego.
Podatek od wynajmu mieszkań jest za niski względem zysków z najmu, co premiuje kupowanie mieszkań jako inwestycję w porównaniu do innych inwestycji, np. z akcji. W ubiegłym tygodniu media obiegła informacja, jakoby minister finansów Andrzej Domański chciał zwiększyć zainteresowanie innym sposobem lokowania kapitału i podnieść podatek od wynajmu nieruchomości.
MF zdążyło już te informacje zdementować. – Informujemy że MF nie prowadzi prac nad podwyżką podatku ryczałtowego dla osób rozliczających najem mieszkań – napisano w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Kupno czy wynajem? Eksperci mówią, jak będzie wyglądał rynek mieszkaniowy w Polsce
Ale podatek on wynajmu w Polsce jest, istotnie, dość niski. Ryczałt od wynajmu nieruchomości wynosi obecnie 8,5 proc., jednak po przekroczeniu 100 tys. zł rocznego przychodu jego stawka rośnie do 12,5 proc. Skierowanie uwagi inwestorów na inne obszary, podnosząc kwotę podatku od najmu, mogłoby więc nieść ze sobą pewien cel.
Przede wszystkim miałoby korzystny wpływ na państwowe finanse. Do publicznej kasy wpłynęłyby bowiem dodatkowe środki, a spora część inwestujących w nieruchomości mogłaby powrócić na rynek kapitałowy.
Czy ten pomysł jest dobry?
Jaka jest naprawdę wysokość stopy zwrotu z wynajmowanej nieruchomości? Eksperci firmy ubezpieczeniowej Uniqua szacują, że stopa zwrotu z inwestycji w nieruchomość, po uwzględnieniu amortyzacji, kształtuje się na poziomie 2-4 proc. rocznie. W przypadku mieszkań znajdujących się w dogodnych lokalizacjach rentowność nieruchomości może wynosić około 3-5 proc. rocznie, czytamy w analizie firmy.
To wysokość porównywalna do średniej stopy zwrotu z akcji na światowych rynkach. Przy czym, stawka podatku od akcji wynosi 19 proc. – jest więc zdecydowanie wyższa niż podatek od wynajmu w obecnym kształcie. Oznacza to, że kupowanie mieszkań pod wynajem, a także sam wynajem – inwestorowi bardzo się opłaca.
– Najem jest nisko opodatkowany i to nie jest zły pomysł, aby ten podatek zwiększyć – uważa Tomasz Bojęć, ekspert ThinkCo., który zajmuje się rynkiem nieruchomości. – Bardziej skupiłbym się jednak na opodatkowaniu kapitału. Jak ktoś ma jedno czy dwa mieszkania to w porządku, ale jeśli ktoś ma trzy czy cztery i więcej, powinien płacić odpowiednio wysoki podatek – mówi.
Mowa o podatku katastralnym od liczby posiadanych mieszkań, którego temat co pewien czas powraca. Dotychczas jednak żaden rząd nie zdecydował się go wprowadzić, bo, jak wskazuje Tomasz Bojęć, rządzącym na tym specjalnie nie zależy – sami politycy mają po kilka mieszkań.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Ekspert argumentuje, że posiadanie wielu lokali to „wyciąganie” ich z rynku, co powoduje wzrosty cen. Z kolei opodatkowanie wynajmu mieszkań może nieść za sobą niekoniecznie pozytywne aspekty.
– Opodatkowanie wynajmu może spowodować, że mieszkania będą stały niewynajęte. Czy to coś zmieni? Moim zdaniem nie. Podatek katastralny jest więc znacznie bardziej sensowny – dodaje ekspert.
– Jeśli ktoś chce kupować gremialnie mieszkania, skupując np. 10 czy więcej mieszkań pod wynajem, powinien być traktowany jak instytucja – podsumowuje.
Czytaj także:
- Niemiecki sposób na drogie mieszkania. Będzie ulga podatkowa na tani najem
- Nie ma dopłat, nie ma chętnych. Popyt na kredyty mieszkaniowe jest coraz mniejszy
- Ceny mieszkań w większości dużych miast wciąż rosną. Kraków zaczyna doganiać Warszawę
- Singiel szuka mieszkania. Coraz mniej lokali na przeciętną kieszeń
- Tak rosły ceny mieszkań: dwucyfrowy skok. Ale na najmie zarabia się coraz mniej
