Polska i Węgry mogą utracić dostęp do miliardów finansowania z Unii Europejskiej. Dziś mamy poznać decyzję unijnego trybunału na temat tego, czy Wspólnota może zastosować wobec tych krajów specjalny mechanizm kontrolujący przestrzeganie zasad rządzących UE.
Dzisiaj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) ma ogłosić decyzję ws. zastosowania mechanizmu praworządności wobec dwóch krajów UE – Polski oraz Węgier, podaje Bloomberg.
Kluczowy wyrok może w ostateczności doprowadzić do tego, że kraje stracą dostęp do miliardów euro transferów z budżetu UE. Byłoby to możliwe już w ciągu kilki tygodni od ogłoszenia wyroku.
Chodzi o zastosowanie tzw. mechanizmu praworządności. Polega on na wstrzymaniu wypłat dla krajów, które nie przestrzegają zasad praworządności, tworzących system prawny UE. Został on stworzony dwa lata temu, pośrednio w odpowiedzi właśnie na naruszenia praworządności ze strony Węgier i Polski.
TSUE ma orzec, czy zastosowanie mechanizmu wobec Polski i Węgier będzie dozwolone i uzasadnione. Wcześniej doradca Trybunału wskazywał, że mechanizm jest dozwolony. Chociaż jego opinia nie jest wiążąca, często takie stanowiska stanowią zapowiedź tego, jak orzeknie TSUE.
Viktor Orban, węgierski prezydent, przewiduje przegraną w tym sporze – podaje Bloomberg.
Na dzisiaj jest też zaplanowane posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczące tej sprawy. Chodzi o wniosek Prokuratora Generalnego (tę funkcję pełni Zbigniew Ziobro) o zbadanie zgodności z konstytucją przepisu, dającego Parlamentowi Europejskiemu i Radzie uprawnienia do stosowania mechanizmu warunkowości.
Posiedzenie jest planowane na 9.00.
