Realizacja przez Unię Europejską ambitnych celów klimatycznych pozwoli obniżyć hurtowe ceny energii o 12 proc. do 2035 roku i aż o dwie trzecie obniżyć rachunki gospodarstw domowych za energię. Połączenie strategii neutralności klimatycznej z rozwojem europejskiego przemysłu pozwoli utworzyć do tego czasu 1,6 miliona miejsc pracy.
To wnioski z najnowszego raportu think tanku Strategic Perspectives „Forging Economic Security and Cohesion in the EU”.
Autorzy przeanalizowali skutki scenariusza, w którym Unia Europejska zobowiązuje się do zredukowania emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku. Dodatkowo założyli realizację strategii dla przemysłu, nowej struktury finansowania i wzmocnienia współpracy z państwami rozwijającymi się.
Niższe koszty energii
– Analiza pokazuje, że osiągnięcie celu 90 proc. netto może zapewnić niezawodną i przystępną cenowo energię dla europejskich przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Do 2035 r. dekarbonizacja sektora energetycznego może obniżyć ceny energii elektrycznej o 12 proc., a rachunki za energię dla gospodarstw domowych o dwie trzecie – czytamy w raporcie.
Prognozę Strategic Perspectives w tym obszarze pokazuje poniższy wykres.
Łączne oszczędności gospodarstw domowych z tego tytułu mogą dzięki temu sięgnąć 449 miliardów euro do 2040 roku.
Zmniejszenie kosztów energii elektrycznej ma być możliwe przede wszystkim dzięki instalacji kolejnych mocy odnawialnych źródeł energii. Scenariusz przewiduje dodawanie do europejskiego miksu około 70 gigawatów OZE rocznie. Celem jest 80 proc. energii z OZE przy jednoczesnym wzroście zapotrzebowania na energię wynikającym z elektryfikacji.
Czytaj też: Koniec dopłat do paliw kopalnych, więcej OZE. To niektóre z zaleceń naukowców dla UE
To właśnie dekarbonizacja sektora energetycznego ma pozwolić na znaczny wzrost konkurencyjności. Strategic Perspectives przewiduje, że dzięki temu do 2035 r. hurtowe ceny energii elektrycznej będą o 12 proc. niższe.
Plan na rzecz 90-proc. redukcji emisji gazów cieplarnianych może też pomóc gospodarstwom domowym obniżyć koszty utrzymania. Kluczowe działania w tym kierunku to rozpowszechnienie się pomp ciepła, inteligentnych liczników i samochodów elektrycznych, a także renowacja budynków.
Tańsze pompy ciepła i auta elektryczne
Będzie to też wynikać ze spadku kosztów zakupu i eksploatacji zeroemisyjnych urządzeń. Już dziś we Francji, Bułgarii, Grecji, Irlandii, Słowenii i Hiszpanii korzystanie z pompy ciepła jest tańsze od eksploatacji urządzenia grzewczego na paliwa kopalne. W dalszej redukcji kosztów może pomóc wsparcie finansowe do zakupu pomp ciepła, a także obniżenie podatków od energii elektrycznej.
– Podobna sytuacja ma miejsce na rynku pojazdów elektrycznych. Ostatni wzrost popularności pojazdów elektrycznych powinna umożliwić osiągnięcie parytetu cenowego z pojazdami z silnikami spalinowymi do 2026 roku – przewidują analitycy Strategic Perspectives.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
Jednocześnie zwracają uwagę na konieczność wsparcia uboższych gospodarstw domowych w okresie transformacji energetycznej. Jednym z narzędzi będą środki ze Społecznego Funduszu Klimatycznego Unii Europejskiej.
Dodatkowo, rządy mogłyby wykorzystywać przychody z rynku emisji dwutlenku węgla (ETS) i podatek od nadzwyczajnych zysków przedsiębiorstw sektora paliw kopalnych, wskazuje think tank.
Rozwój zielonego przemysłu
Oprócz polityki zmierzającej do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, UE realizuje też politykę rozwoju przemysłu. Autorzy raportu przewidują, że sprawne połączenie tych obszarów doprowadzi do utworzenia 2 milionów miejsc pracy w zeroemisyjnych sektorach do 2040 roku. Przy czym większość – 1,6 miliona miejsc pracy – powstanie do 2035 roku.
Realizacja takiej strategii ma pozwolić obniżyć koszty importu towarów i technologii o 134 miliardy euro rocznie. Szacowane nakłady inwestycyjne potrzebne do przeprowadzenia tego planu to 668 miliardów euro.
– Wstrzymanie przejścia na zerową emisję netto stworzyłoby znaczne ryzyko utraty miejsc pracy i inwestycji zerowej emisji netto na rzecz Chin i Stanów Zjednoczonych. Deindustrializacja nie jest nieuniknionym losem Europy. Dzięki odpowiedniej europejskiej strategii przemysłowej, kontynuatorce Zielonego Ładu, możliwe jest stworzenie 2 milionów nowych miejsc pracy w branżach czystych technologii w ciągu następnej dekady. Europa może przestawić się z roli wyłącznie ekologicznego konsumenta na rolę ekologicznego producenta i zmienić pozycję swojej gospodarki na mapie światowych potęg przemysłowych – komentuje dyrektor Strategic Perspectives Neil Makaroff.
Polecamy także:
- Wiceminister klimatu: Jesteśmy za korektą Zielonego Ładu. Trzeba uwzględnić koszty gospodarcze [WYWIAD]
- Podatek od auta spalinowego? Polski rząd teraz mówi „nie”, ale wzrostu obciążeń nie unikniemy
- Świat neutralny klimatycznie w 2050 roku czy później? Firmy energetyczne mają wątpliwości
- Tak UE chce chronić klimat i środowisko. Na czym polega Europejski Zielony Ład? [EXPLAINER]
- Rząd pokazał plan klimatyczny. Poprzeczka wyżej, choć cele mają być jeszcze bardziej ambitne
- Nikt nie truje tak, jak Chiny. Miała być walka o klimat, ale emisja CO2 znów pobiła rekord
- Inżynieria w walce ze zmianami klimatu. Świat wciąż sceptyczny wobec interwencji w atmosferę
super.
Tylko jeden kłopocik’- czy macie wyliczenia ile ta „obniżka” będzie kosztowała Unię Europejską i przede wszystkim gospodarkę Polską?.
Nie wolno zadawac takich pytan! Przeca bedzie ino lepi. Jak w Kampuczy za Czerwonych Khmerow…
Pobozne zyczenia…
Sprzedaz melexow w Niemczech spada.