24 maja ponad połowa energii w Europie pochodziła z odnawialnych źródeł energii. 55 proc. energii pochodziło tego dnia z wiatru, słońca i energetyki wodnej.
Te rekordy padają pomimo tego, że jeszcze do niedawna uważano, że infrastruktura przesyłowa wraz z dominującym tu systemem energetycznym w obecnym kształcie nie będzie w stanie dostarczyć takiej ilości czystej energii – informuje BusinessGreen.
Czytaj: Naukowcy po raz pierwszy policzyli, o ile dokładnie spadły emisje CO2 podczas pandemii
Rekordy pady nie tylko w skali kontynentu, ale także w poszczególnych krajach, które od jakiegoś czasu stawiają na OZE. Dane na ten temat w czasie rzeczywistym można śledzić na mapach z fińskiej aplikacji Wärtsilä.
Do ich pobicia mogło dojść dzięki korzystnym warunkom atmosferycznym. Drugim czynnikiem był fakt, że pandemia koronawirusa zmniejszyła zapotrzebowanie na energię o 10 procent wobec zeszłego roku.
Czytaj: Wyjaśniamy, co dokładnie oznacza spadek emisji CO2 w czasie pandemii
Rekord padł też w zakresie energii słonecznej. W maju dostarczyła ona 11,5 proc. energii. Podczas gdy, energia z węgla osiągnęła rekordowo niski poziom 143 g dwutlenku węgla na kilowatogodzinę (CO2 / kWh) energii w miesiącu.