Kristalina Georgieva, ekonomistka pochodząca z Bułgarii, została wybrana na nową szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
Georgieva rozpocznie swoją 5-letnią kadencję 1 października.
Po tym, jak francuska prawnik Christine Lagarde musiała zrezygnować z funkcji dyrektora zarządzającego, aby stanąć za sterem Europejskiego Banku Centralnego, w Funduszu jest wakat.
Georgieva jest drugą w historii kobietą na tym stanowisku oraz pierwszą dyrektor zarządzającą w historii założonego w 1944 roku MFW, która pochodzi z kraju gospodarki wschodzącej i Europy Środkowej.
Kim jest Kristalina Georgieva?
Zanim została mianowana na szefową MFW Georgieva pełniła funkcję dyrektor generalnej Banku Światowego.
W 1993 rozpoczęła pracę w Banku Światowym. W 2008 została mianowana wiceprezesem tej instytucji.
9 lutego 2010 objęła stanowisko unijnego komisarza ds. rozwoju i pomocy humanitarnej. Pozostała także w kolejnej Komisji Europejskiej, na czele której stanął Jean-Claude Juncker. Została w jej ramach wiceprzewodniczącą oraz komisarzem ds. budżetu i zasobów ludzkich.
We wrześniu 2016 bułgarski rząd wysunął jej kandydaturę na sekretarza generalnego ONZ, na stanowisko to został jednak wybrany António Guterres.
W październiku 2016 Kristalina Georgieva ogłosiła swoją rezygnację z końcem roku z członkostwa w Komisji Europejskiej.
Wiązało się to z powołaniem jej na nowo utworzone stanowisko dyrektora generalnego Banku Światowego (od stycznia 2017).
Georgieva posiada doktorat z nauk ekonomicznych przyznany przez Uniwersytet Gospodarki Narodowej i Światowej, bułgarską uczelnię publiczną z siedzibą w Sofii.
Jak jest wybierany szef MFW?
Zgodnie z utartym zwyczajem, to Unia Europejska wskazuje, kto ma zarządzać tą instytucją. Stany Zjednoczone decydują z kolei o przywódcy Banku Światowego.
Francuskie Ministerstwo Finansów prowadziło od kilku miesięcy w imieniu Unii negocjacje i pod koniec lipca ogłosiło, że było pięcioro kandydatów.
Wśród nich Portugalczyk Mário Centeno, przewodniczący Eurogrupy, czyli zgromadzenia ministrów finansów krajów strefy euro, oraz Nadia Calviño, hiszpańska minister finansów, zostali wykluczeni w pierwszej fazie negocjacji.
O stołek walczyła więc pozostała trójka: Jeroen Dijsselbloem, były holenderski minister finansów, Olli Rehn, były unijny komisarz ds. gospodarki i obecny szef fińskiego banku centralnego, a także Kristalina Georgieva.
Prasa donosiła wcześniej, że gdyby nie udało się szybko osiągnąć konsensusu to inne duże kraje gospodarek wschodzących, takie jak Indie, Brazylia czy Chiny, zgłosiłyby swoich kandydatów.
>>> 6 konferencji ekonomicznych w naszym regionie, na których warto bywać