Uruchomienie połączenia Rzeszów-Chmielnicka na poziomie napięcia 400 kilowoltów jest możliwe jeszcze w tym roku, poinformował szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Przypomniał, że od kilku miesięcy trwają prace inwestycyjne związane z przebudową linii.
– Z elektrowni atomowej w Chmielnickim do Polski ma popłynąć prąd. Od kilku miesięcy trwają prace nad doprowadzeniem do tego, żeby infrastruktura była dostosowana do odbioru tego prądu. Mamy nadzieję, że w tym roku ten proces ruszy – powiedział Dworczyk w radiowej Trójce.
Przypomniał, że inwestycje dotyczą przebudowy linii z napięcia 750 kilowoltów na 400 kV
– To są dosyć skomplikowane prace inwestycyjne, tzn. tam trzeba zbudować elementy infrastruktury, a Ukraina jest krajem w czasie wojny, w związku z tym […] te procesy inwestycyjne napotykają na różnego rodzaju problemy czy opóźnienia – podkreślił Dworczyk.
Na pytanie czy przesył prądu jest możliwy jeszcze w tym roku, powiedział: – Tak. Mogę powiedzieć, że nasi ukraińscy przyjaciele robią wszystko, żeby ten prąd w tym roku popłynął.
Na początku czerwca br. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa informowała, że polski rząd dąży do jak najszybszego przywrócenia połączenia z Ukrainą z pomocą przebudowanej linii Rzeszów – elektrownia jądrowa Chmielnicka na napięciu 400 kV. Podawała, że do przebudowy linii z napięcia 750 kV na 400 kV może dojść do końca 2022 r.
W kwietniu br. Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) informowały, że przywrócenie połączenia z Ukrainą za pomocą linii energetycznej 750 kV Rzeszów-Chmielnicka w obecnym kształcie nie jest możliwe ze względu m.in. na uwarunkowania techniczne i normy środowiskowe.
PSE przypomniało jednocześnie, że w projekcie Planu Rozwoju Systemu Przesyłowego (PRSP) na lata 2023-2032 operator zakłada przebudowę linii 750 kilowoltów na odcinku Rzeszów-Jarosław na napięcie 400 kilowoltów. Dodatkowo operator zakłada m.in. budowę stacji 400/110 kilowoltów Jarosław wraz z wprowadzeniem linii Rzeszów-Chmielnicka przełączonej na napięcie 400 kilowoltów, czy rozbudowę rozdzielni 400 kV w stacji Rzeszów.
Połączenie energetyczne Polski z Ukrainą. Prąd może popłynąć już w grudniu